[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Hej Wszystkim ;)

Czy jest tu jakiś normalny, życiowy, WOLNY Mirek chętny poznać dziewczynę?

Oto ja. 27 lat bardzo zaradna, dobry zawód, jeszcze lepsza pensja, własne mieszkanie, samochód (wszystko wyłącznie dzięki własnej pracy, bo pochodzę z biednej rodziny). Po 2 długich związkach i bolesnych rozstaniach. Bez dzieci i zobowiązań.

Z wyglądu 164cm/64kg, fajny biust i tyłek, wszystko pielęgnowane 3 razy w tyg na siłowni, bo to uwielbiam :) Bardzo lubię się ruszać więc dodatkowo regularnie jeżdżę na rowerze, ale lubię też różne wyjazdy, wycieczki, spacery, pikniki, taniec, imprezy, góry, morze itp. Lubię zarówno towarzystwo ludzi jak i siedzenie w domu lub spędzanie czasu we 2 na przeróżne sposoby. Bardzo dużo rzeczy sama potrafię zrobić/naprawić/ogarnąć/ugotować/wyremontować. Jestem bardzo elastyczna, potrafię się dostosować do towarzystwa, zwyczajów, przekonań. Od faceta potrzebuję bliskości, uwagi, rozmowy oraz byśmy się nawzajem sobą interesowali. Po prostu chciałabym się czuć kochana. No i fajnie jakby był na podobnym poziomie mentalnym, pasował do mnie z charakteru :)

Moi poprzedni faceci na początku dawali to co potrzebuję i byli świetni, ale po około 2 latach jak motylki gasły, zamieniali się w innych gości, którzy woleli zająć się sobą i czerpać korzyści z tego, że wszystko ogarnę ;) Zapominali, że mają przy sobie kobietę i warto czasem dać trochę czułości i bliskości. Nie tego szukam.

Piszę tu bo nie mam pomysłu gdzie mogę poznać kogoś nowego. Bywam w wielu miejscach, ale jakość nigdy nikt charakterem do mnie nie trafił. Tindery, instagramy też do mnie nie przemawiają, nie moja bajka.

Jeśli jest tutaj jakiś Mireczek chętny się poznać lub chociaż pogadać to ja chętnie. A jeśli nie, to od każdego przyjmę szczerą opinie na swój temat. Może to ze mną coś nie tak? Może to ja nie umiem w związki i faceci chcą czegoś innego?

Co myślicie? ;)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #626d8847928ddb95b9f324e9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę

[622732]

@AnonimoweMirkoWyznania: Powodzenia!

[S.....h]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jestem w związku więc w tej materii nie pomogę. Ale z tego co piszesz, to wydaje się, że robisz "za dużo". Twój faceci nie czują żadnych wymagań. I przez to że jesteś zbyt zaradna, hodujesz takie mameje. Poszukaj faceta który sam się ogarniam i nie staraj się robić wszystkiego za niego, bo się zrobiło wygodny.

[FocentDiutt]

@AnonimoweMirkoWyznania: no elo, gdzie mam wyslac dik picki? ( ͡° ͜ʖ ͡°) skad klikash

[Nominara]

@Stealth: ciekawi mnie co wyznacza granice pomiędzy byciem zbyt zaradną, a byciem leniwą p0lką? Pytam szczerze, bo już się czasami gubię, które podejście jest dobre :/

[2564]

@AnonimoweMirkoWyznania: A ja jestem chętny.

[zgubiles_sie_jelonku]

@AnonimoweMirkoWyznania:

Szczera opinia: twoj opis odstraszy 99% mirkow. Zwlaszcza ten fragment o tym, ze faceci byli swietni, ale po dwoch latach... No i gdzie jest haczyk? Wynienilas same zalety, a co z wadami?

[rol-ex]

@AnonimoweMirkoWyznania: znaczy się jesteś spoko ale cierpisz na nieuleczalny deficyt atencji

[GG99]

@AnonimoweMirkoWyznania: Skąd jesteś?

[nandrolone]

@AnonimoweMirkoWyznania: Kobiety są identyczne. Na początku aniołki a potem pokazują swoje oblicze xD Znam temat. Ale powodzenia.

[getin]

@AnonimoweMirkoWyznania: gram w tomb raider

[elf_pszeniczny]

@AnonimoweMirkoWyznania: zakop.

[RAMBOnaBOSO]

@AnonimoweMirkoWyznania: wymagania z kosmosu, a mało tego... jeszcze trzeba z nią rozmawiać ¯\_(ツ)_/¯

[Ryba994]

@AnonimoweMirkoWyznania: Pisz pw (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[mateusz-zahorski]

@AnonimoweMirkoWyznania: priv (｡◕‿‿◕｡)

[MMARS]

@Nominara: Bycie zaradną i nie matkowanie facetom. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[AnonimoweMirkoWyznania]

Anonka: Opowiesz jak w wieku 27 lat dorobiłaś się mieszkania i samochidu?

Zaakceptował: karmelkowa

[AnonimoweMirkoWyznania]

LOLEK2KIELISZEKWINA: Jesteś taka żeńska wersja mnie, zapewne klocilibyśmy się o to jak ugniatać prawidłowo ciasto na pizzę. Ta "samodzielnosc" to przekleństwo, przydałoby się być mniej zaradnym i zależnym, tak sobie czasami myślę:/

Zaakceptował: karmelkowa

[ZenonBis]

@AnonimoweMirkoWyznania: O ile nie przeszkadza Ci poligamia, to zapraszam śmiało na priv. Tworzymy stado, gdzie każdy czuje się szanowany i kochany. Wspieramy się w ciężkich chwilach, uzupełniamy tam gdzie jednej osobie brakuje i motywujemy do rozwoju. Przynajmniej taki jest plan, na razie jestem ja, dziewczyna i kot (kot się nie rucha)