Wpis z mikrobloga

@dopeboiYSL: Kiedyś sławne osoby, były sławne, bo np osiągnęły jakiś sukces w danej dziedzinie, np byli podróznikami, byli sportowcami, byli naukowacami, itd, itd. Miały do opowiedzenia ciekawe historie. A co może opowiedź taka dziewczyna? Że poszła do makijażystki, potem na trening mma dla freaków, a skończyła dzień wyjąc do mikrofonu i nagrywając piosenkę dla dzieci? Im starszy jestem, tym bardziej się wstydzę, że znam te ksywki jak Fagata, Kociołek itd.