Wpis z mikrobloga

@ToKontoNieIstnieje: Nie wiem jak grupy motoryzacyjne, ale ja tam torciary porównuję do kolesi z grup grillowych czy wędzarniczych. Takie samo szambo i żeby się dowiedzieć czegoś ciekawego to trzeba by było w tym szambie brodzić, a niestety samo gęste.

Jedyna grupa, która trzymała poziom to ta dla serowarów, bo jak zastanawiałam się nad tym, to mega dużo się o tym dowiedziałam dzięki ludziom tam i mogłam stwierdzić, że to nie dla
@ToKontoNieIstnieje: to chyba standard w większości grup. Jestem na grupie, gdzie adminka mocno pilnuje porządku, komentarze poza tematem są kasowane i wiadomo, że za 'dobre rady' o które nikt nie prosi dostaje się bana, a i tak nie ma chyba tygodnia bez gównoburzy, bo kobiety (w większości) mimo, że są świadome zasad tam panujących, nie potrafią powstrzymać się przed szerzeniem swoich mądrości :-D