Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy czy zależy Ci na rozwoju czy na pieniądzach. Jak masz opcję na fajne i ciekawe studia to zacząłbym od studiów. Wiadomo, że od razu po studiach nie będziesz zarabiać tyle, żeby odłożyć 5 tys. ale studia jednak pozawalają na szerszą perspektywę postrzegania rzeczywistości. Studia na pewno Ci nie zaszkodzą jeśli będziesz się na nich uczył, a nie chlał przez 5 lat. Wyjechać po studiach do pracy też zawsze
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zakładając, że to jednak jest 5000 zł miesięcznie:
-jeśli byłbyś w stanie odkładać tyle pieniędzy to albo masz kwalifikacje i umiejętności by zarabiać co najmniej 2x tyle, wtedy studia mogą już być zbędne
-albo żyłbyś jak karaluch i po roku załamiesz się psychicznie, ale będziesz miał 60k na koncie
Jeśli to drugie, to jednak lepiej jest postawić najpierw na samorozwój i czegokolwiek się nauczyć, a potem ruszać w świat.
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta:

ja bym odkładał 5000 tyś miesięcznie, a potem kupujesz sobie jacht Putina i pływasz po świecie przez resztę życia


Słaby plan, jacht Putina kosztuje jakieś 3 miliardy zeta, to jakby nawet 5 baniek odkładał na miesiąc to za 50 lat taki kupi, wiec długo już się na nim nie pobawi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy co chcesz robić, czy faktycznie chcesz iść na studia, jakie studia. Możesz iść na studia w Polsce, możesz wyjechac do pracy i tam studiować, możesz olać studia i nauczyć się jakiegoś fachu. Imo najgorsza opcja to olać studia i niczego się nie nauczyć nie wiem typu hydraulik i robić na produkcji czy coś. 5000 to ty odłożysz żyjąc z patusami i jedząc puszki z Aldi w takiej robocie.
  • Odpowiedz