[jmuhha]

Psze pani to ja poproszę maczugi, Grześka toffi, napój fanta i szyszkę w karmelu a za resztę gumy kulki

[k.....r]

@Pethaf: zrób baranka o ścianę to może uruchomisz myślenie, albo zaraz zacznę wierzyć, że ty jesteś z tych maturzystów od garnków na głowie.
przecież na wyspie w galerii z lakierami do paznokci, albo innej gównorobocie typu ochrona albo pilnowanie dziecka zarobisz więcej niż 2k prowadząc własny biznes, martwiąc się o zusy, okresy nauki zdalnej (brak dochodu).

[k.....r]

@Pethaf: jeżeli jesteś w pracy od 8 do 16 to znaczy, że pracujesz 8 godzin.

[Pethaf]

@kapitan_knur: na wyspie w każdej chwili ktoś może podejść i coś od ciebie chcieć. A w szkole sklepik działa tylko na przerwach, poza nimi pani może sobie książkę czytać, telewizję oglądać. Zawsze. Jak było tak tragicznie to czemu ciocia ciągle z poświęceniem prowadziła ten beznadziejny biznes? XD bo to WYGODA, KOMFORT. Jak jej było mało to mogła sobie długopisy skręcać w czasie lekcji

[Lesrley]

@rrobot: Zbankrutowały bo durny rząd zakazał sprzedaży słodyczy w szkołach :x

[purple_elly_sound]

Po pierwsze drodzy panowie, to między przerwami pani robiła kanapki, po drugie jak przypomnę sobie jaki syf tam był sprzedawany (nie wiem jak teraz, szkołę skończyłem dawno dawno temu), to własnemu dziecku chyba nie dawałbym pieniędzy do szkoły ( ͡º ͜ʖ͡º)

[WebsterBolek]

@jmuhha: Mhm.. szyszka w karmelu. Po dziś pamiętam smak. ᶘᵒᴥᵒᶅ
@Red_u potwierdzam

[nicspecjalnego]

ciekawe jakie imperia finansowe powstały z tych sklepikow ;-)

@rrobot: wszystko upadło, zabroniono sprzedawać słodyczy w sklepikach, później tylko automaty z jakimis humusami..( ͡° ʖ̯ ͡°)

[A.....n]

@jmuhha: Ty dzisiaj jakaś nostalgiczna mocno jesteś

[Zelazko_MPM]

@trzyakordy: chciałeś powiedzieć za 10 tysięcy z Wyspiańskim (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Farorz]

@cieszymir: u nas takie napoje się kupowało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JazzBlurr]

@jmuhha: kurna, kiedyś to było xD

[MrFisherman]

@jmuhha: to chyba jakiś bogacz był że tyle rzeczy nakupował, ja jak dostawałem 2zł od mamy to się cieszyłem

[cezeter]

@jmuhha: kto mówi "napój fanta"?

[wuwuzela1]

@jmuhha: Oranżadke w proszku, star chipsy bo sa karty z dragon balla, a o 15 w rtl7 dalsza czesc walki z komurczakiem (｡◕‿‿◕｡)

@LowcaZMroku: karty z dragon bulla były w Chio Chipsach

U mnie w sklepiku kupowało się palucha za 45 groszy, albo chipsy bez żadnych kart czyli star chips tez za 50gr.
Paluch lepszy bo mozna było się najesć.
A Po Chio

[Tomek1194]

@jmuhha: u mnie babka w sklepiku przesypywala do słoika drążę korsarze i sprzedawała jedna kulkę po 3 grosze.

[dupasmoka]

Psze pani to ja poproszę maczugi, Grześka toffi, napój fanta i szyszkę w karmelu a za resztę gumy kulki

@jmuhha: to będzie zloty dwadziescia

[znikam5]

ciekawe jakie imperia finansowe powstały z tych sklepikow ;-)

@rrobot: chyba żadne, w mojej podbazie średniej wielkości (po 3 klasy na rocznik) przez rok stał pusty, bo nie było chętnych się z gówniakami dożerać żeby im opchnąć chipsy maczugi z marżą 20 gr.

[MajoZZ]

@lenythenub: oranżada na miejscu. "Butelke oddam". "Pij szybciej, bo na lekcje trzeba" od zagazowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Jarek_P]

Psze pani to ja poproszę maczugi,

@jmuhha: świat się zmienia, akurat rozmawiałem z moim synem, lvl 11 na podobny temat :)
- tata, a wiesz, u nas w szkole znów sklepik otworzyli (z powodu lockdownów covidowych poprzedni dzierżawca sklepiku podziękował za współpracę)
- to fajnie, nie będziecie musieli na przerwach do Biedronki cichcem latać.
- eee, pewnie tak jak w tym poprzednim też nie da się kartą płacić, to i tak