Wpis z mikrobloga

Ludziska nie wiem już co robić. Mam psa od 10 lat i zawsze miał z kim zostać, ale sytuacja życiowa wygląda już inaczej i pies często musi zostawać sam na kilka godzin. Sąsiedzi zaczęli się skarżyć i żądać jakiegoś rozwiązania i sama nie wiem co dalej. Nie mam znajomych, którzy by mogli przyjąć psa, który ma 12 lat, a na myśl o oddaniu go do schroniska aż mnie skręca. Czy jakieś tabletki uspokajające mogą pomóc? Włączałam tv, radio, próbowałam ćwiczyć wychodzenie na chwilę i powroty, ale nic z tego i zaczyna się wycie i szczekanie. Proszę o pomoc, bo ten psiak to jak rodzina i jestem dosłownie w kropce. #psy #zalesie #pomocy
  • 15
@protokol_zniszczen: Nie ogólniałbym. Liczy się dany osobnik, a nie sztywne reguły.
Być może u Twojego pieska wystarczy tydzień.
Ale nie jestem specem od tabletek, olejków, itd. Spytaj swojego weta, zaproś behawiorystę.
Być może któryś z nich będzie w stanie zaproponować rozwiązanie.
Nie masz wiele czasu, ale jeśli piesek zacznie robić postępy to jest szansa że sąsiedzi zrozumieją.

Wówczas możesz opisać sytuację, zrobić dla sąsiadów karteczki z opisem sytuacji i paczką ciasteczek,
@protokol_zniszczen: weterynarz jest od leczenia ciała psa, a nie jego psychiki. Może coś na wyciszenie psu przepisze, ale w rady odnośnie trenowania bym się nie pchała.
Przed pozostawieniem psa samego, zabierz go na dłuższy spacer, tak żeby wrócił zmęczony psychicznie - czyli spacer spokojny, nastawiony na dużo węszenia, jeśli jest na suchej karmie, możesz zabrać garść i gdzieś mu chować pojedyncze groszki, żeby wyszukiwał sam. Na odchodne resztę porcji możesz ukryć
@matra: ja mam świetną weterynarz która w konsultacji z moją swietną behawiorystką stosuje leczenie farmokoligiczne psychotropami - i widac po psie ze to daje efekty. Wiec tak od razu bym weta nie skreślal w takich wypadkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a co do olejkow to ponoc trzeba uważać - bo to nie jest jeszcze do konca przebadane i nie do konca wiadomo jaki to bedzie mialo efekt
@protokol_zniszczen: Dawno, dawno temu bo około 20 lat, stosowalam w podobnej sytuacji syrop Stresnal. U mnie z tego co pamiętam zadziałał fajnie. Wczesniej dostaliśmy od weterynarza "na próbę" dwie dawki silniejszego środka i niestety powodował, że psu plątały się łapy, a umysł pozostawał trzeźwy i biedna nie wiedziała co się dzieje, dlaczego traci równowagę, zaczynała piszczeć.
Przy Stresnalu była poprostu bardziej wyciszona, trochę się niepokoiła ale finalnie szła spać kiedy wychodziliśmy.
@KromkaMistrz: nah, dobrego weterynarza jest znaleźć niełatwo, a co dopiero takiego, który ogarnia coś więcej niż swoją działkę. Ja bym skreślała, właśnie dlatego że zbyt wiele słyszałam o tym co się poleca, po prostu nie ufam, a już na pewno nie na tyle, żeby polecać to osobie, która ma psa z problemem i pyta o rozwiązanie na wypoku - coś mi każe twierdzić, że nie ma na tyle wiedzy żeby oddzielić
@matra: Przepraszam miałem oczywiście na mysli olejki CBD - zapomniałem ze są tez inne ( ͡° ͜ʖ ͡°) a co do weta - właśnie dlatego właścicielka naszego w pełni świadomie założyła poradnie gdzie każdy weterynarz jest specjalista od czego innego. Jedna jest specjalistka od chorób wewnętrznych, inny kardiologiem, inna hematologia, a kto inny dermatologiem lub dietetykiem. Jedyny minus ze nie maja chirurga na stanie ( ͡°
@KromkaMistrz: CBD to nie zoofarmakognozja, ale też ciekawy temat, bo chyba każdy ma inne doświadczenia po nim xD badania pokazują że w sumie to uj wie jak to jest, czy to działa, czy nie, a jeśli tak to na co. Niemniej nie ufam nie ze względu na rzekomy brak właściwości leczniczych, czy tam wspomagających leczenie, a przez producentów, którzy wyczuli interes.
I to jest najlepsze rozwiązanie. Wielka szkoda że weterynaria jako