Wpis z mikrobloga

@Zulf: ja uważam, że warto dołożyć jeszcze chociaż jeden dzień. My byliśmy miesiąc temu na 4 dni i nie znudziło się nam. Jeden dzień poświęciliśmy na wycieczkę na Burano, bardzo polecam, czułam się jak w fabryce cukierków (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Zulf: masz do wyboru tramwaje wodne (komunikacje miejska, zatłoczona, ale najtańsza, chociaż ciągle droga, bo bilet jednorazowy to chyba 7.5 euro), taksówki wodne (te ze zdjęcia, można wynająć, ale na pewno drogo) i gondole (80 euro za 30 minut, wieczorem 100 euro, gondolierów możesz złapać na przystankach servizio gondola)
  • Odpowiedz
@niemamzadnegokontanawykopie: tak, trzeba nosić. Nawet jak plynelysmy z brzegu na brzeg może 4 min to facet się czepiał o maseczki. Ludzie sami zwracają uwagę. W pociągu spalysmy i nam opadły maseczki to jakaś babka poszła naskarżyć do konduktora. Mają paranoję. Ale coś mówili że tylko do końca kwietnia i potem u nich koniec z maseczkami
  • Odpowiedz
@niemamzadnegokontanawykopie: uuu to szkoda. Wtedy nam lokalni mówili, że maseczki do końca kwietnia.
Np na stołówce w hotelu babka nam kazała nosić maseczkę jak wstajemy od stołu. Można tylko jeść bez maseczki. W knajpach tego nie było. Pociągi, statki, autobusy obowiązkowo. Na lotnisku w Bolonii wszyscy mieli wywalone, ale może dlatego że było po 22 i już każdy zmęczony. W sklepach maseczki też musisz mieć. W sumie to obojętne jaka, widziałam
  • Odpowiedz