Wpis z mikrobloga

@BratProgramisty: mi tam wychodzi pulchniutki i krwisty, zresztą w steku najważniejszy jest sam stek, no chyba, że rzeczywiście ktoś w ogóle nic nie wie o stekach. Zresztą zadałem pytanie, a ty się pultasz - zapytałem, bo ja do piekarnika nie wkładam, a jakimś cudem zawsze wychodzi idealny.
Nie wiesz po co się wkłada zawiniętego w folię steka z kawałkiem masełka do rozgrzanego piekarnia to nie mamy o czym dyskutować.


@BratProgramisty: ja się dopytuję czy jest sens wkładać do piekarnika, ale najwyraźniej ty jesteś w stanie zrozumieć, że stek może odpoczywać nie w piekarniku. Bez odbioru, nie mam ochoty na takie przepychanki.
@BratProgramisty: Czy chodzi ci o to,że aby zamknąć pory w mięsie aby wlasnie był soczysty a nie trampek smażysz na bardzo mocnym ogniu przez co tłuszcz może się przypalić? A folie i do piekarnika po to aby "doszedł" a soki buzujące w mięsie "uspokoiły" się a nie rozlały po przekrojeniu świeżo zdjętego stęka?

Jeśli się mylę albo gadam głupoty to wyjaśnij mnie, po prostu pytam a nie jestem ekspertem