Wpis z mikrobloga

  • 464
Dorobiłem się ukraińskiego dziecka.

Siedzę w robocie i próbuje ogarnąć dzieciakowi laptopa po ukraińsku. Jakiś czas temu byly matki z dziećmi w ośrodku. Później ich przeniesiono, ale odwiedzają mnie co jakiś czas.
Jeden dzieciak przychodzi za każdym razem jak jestem. A to coś z laptopem nie tak (był problem z Wi fi, przegrzewaniem się, teraz po aktualizacji system uruchamia się 8 min). Oczywiście wszystko cyrlica.
Naprawiałem mu już hulajnoge, rower, dzisiaj też okulary bo widzę że nie ma jednego tego czegoś co się za ucho zakłada. Się okazało że lekki grubasek to ciężko mała śrubkę przykręcić, a do tego nie ma narzędzi żadnych. Oczywiście wszystko po kilka razy, bo co chwila cos odwali.
I tak sobie z tym Bogdanem żyjemy. Popierdziela wszędzie na tym rowerku który mu załatwiliśmy jakiś czas temu.

Boję się że za jakiś czas alimenty będę płacił na niego. Wnioski na 500 plus już też załatwiałem przez ePUE na niego xD i tak od 2 miesięcy.
#ukraina #pracbaza #uchodzcyzukrainy
sledz - Dorobiłem się ukraińskiego dziecka. 

Siedzę w robocie i próbuje ogarnąć dzie...

źródło: comment_1650642764HBGBW7BUgv1rXoe7ZyQo8G.jpg

Pobierz
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach