Wpis z mikrobloga

#rower #gwarancja #zakupy
Sklep z rowerami udziela na rower dwuletniej gwarancji, której warunkiem jest wykonanie po miesiącu przeglądu. Przegląd ma niby być rozłożeniem i złożeniem roweru, by sprawdzić, czy nic się nie wyrabia, i jest płatny: 100 zł.
Czy to normalna praktyka? Wydaje mi się to trochę nieuczciwe, bo sprzęt, który sprzedają chyba powinien być sprawny przez te dwa lata bez żadnych dodatkowych kosztów.
  • 15
  • Odpowiedz
@tmkg: W gwarancjach można znaleźć różne kwiatki, nie do końca wiem czy taki zapis jest legalny, aczkolwiek w salonach samochodowych gwarancję też masz pod warunkiem serwisowania w ASO. Generalnie omijalbym januszerke szerokim łukiem, bo przede wszystkim chodzi o wyciągnięcie dodatkowej 100 od frajera. Co oni tam po miesiącu będą sprawdzać czy prawidłowo jeździsz rowerem? Coś jak prawidłowe chodzenie w butach jako powód odrzucenia gwarancji przez sklepy obuwnicze.
  • Odpowiedz
Co oni tam po miesiącu będą sprawdzać czy prawidłowo jeździsz rowerem?

@cactuslemon: w ciągu miesiąca powinien być sprawdzony naciąg linek, zwłaszcza przerzutek, ich regulacja (aby nie wpadała w szprychy) itd.

Przegląd ma niby być rozłożeniem i złożeniem roweru, by sprawdzić, czy nic się nie wyrabia, i jest płatny: 100 zł.

@tmkg: pogieło kogoś z tym zakresem przeglądu. od tego jest kontrola jakości u producenta. A to sklep tak wymusza czy
  • Odpowiedz
@tmkg: Ja byłem tylko na tym pierwszym przeglądzie po miesiącu od kupna a potem miałem #!$%@? w te przeglądy skoro nic nie zrobili na nim a rower przeleżał u nich dobę. Natomiast mój znajomy tez olał te przeglądy a po roku mu walnęły przerzutki i na gwarancje już oddać nie mógł
  • Odpowiedz
to co powiesz na obowiązkowe przeglądy samochodu, najczęściej w ASO, żeby zachować gwarancję producenta? xD


@jakno: ale to wymysł danego salonu samochodowego czy dystrybutora? Skoro dystrybutora, to jest tak na każde auto sprzedawane w dowolnym salonie danej marki. Przegląd zrobisz w dowolnym autoryzowanym przez daną markę punkcie, a nie tylko jednym - tam gdzie kupiłeś.
I finalnie, skoro chcesz gwarancji producenta - przestrzegasz ich reguł. Gwarancja nie jest obowiązkowa.

Zawsze można
  • Odpowiedz
@Quimeen: Gwarancja jest dobrowolna. Mylisz pojęcia ustawowej rekojmi która jest obowiązkowa i udzielana przez sprzedawcę a gwarancji która jest dobrowolna i udzielana przez gwaranta (najczęściej choć nie zawsze producenta).
  • Odpowiedz
@tmkg: w instrukcji od metody masz zapis o obowiązkowym przeglądzie po 200km. Niektóre sklepy robią go za darmo, inne za opłatą. Chodzi o to żeby znaleźć wady które nie były widoczne od nowości, ale wyjdą jak już go trochę obciążysz.
  • Odpowiedz
@jakno: gwarancja jak gwarancja, spoko opcją jest że przez ileś lat serwisując w ASO jest gwarancja mobilności, przynajmniej w grupie VW, #!$%@? mi się auto za granicą to podstawiają zastępcze więc worth
  • Odpowiedz
Czy to normalna praktyka?


@tmkg: W Krossie, żeby utrzymać gwarancję, trzeba zrobić przeglądy po miesiącu od zakupu i później po roku. Oba odpłatne. I później, żeby utrzymać pięcioletnią/dożywotnią gwarancję na ramę, też trzeba robić przeglądy, bodaj co trzy lata.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tmkg: w kellysie nie licz na gwarancję, w uzasadnieniu odmowy napisali do mnie w skrócie, że za dużo jeżdżę, zmieniłem opony na inne i chwyty na kierownicy xD
Także przed kellysem ostrzegam.
  • Odpowiedz