Wpis z mikrobloga

@Koniorro: osobiście mam tak, że szczerze lubię jak ktoś czasami wpadnie ale mam taką godzinę zero, kiedy nagle jestem już mega zmęczony ich przebywaniem w moim domu i już wtedy marzę tylko o tym żeby sobie poszli. Zazwyczaj jest to około po 3h odkąd przyszli ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Koniorro ja zawsze autentycznie żałuję jak goście już ida bo praktycznie za każdym razem wiąże się to u mnie z chlaniem więc jak goście idą to chlanie się kończy i jest mi smutno
  • Odpowiedz
Jest takie powiedzenie - "Dobry gość to krótki gość." W rzeczywistości trzeba czuć granicę kiedy należy wstać, podziękować gospodarzowi i wyjsc.
  • Odpowiedz