Wpis z mikrobloga

"On nie wruci, widziałeś renkę? - dlaczego NIE masz racji?" - krótki przewodnik dla niektórych spod tagu #kubica by me, czyli @jablkabanany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Argument "renki", czyli kontuzji ręki, której Robert Kubica doznał podczas nieszczęśliwego wypadku podczas rajdu Ronde di Andora w 2011 roku, bardzo często pojawia się podczas dyskusji pod tagiem. Często używają go ci użytkownicy, którzy starają się być tymi "racjonalnie" myślącymi, niedającymi się ponieść pędzącemu hypetrainowi z napisem "Kubica w F1".

Nie chcę nikomu odmawiać chłodnego umysłu, ale akurat ten argument jest jednym z najgorszych, na jakie można się powoływać. Dlaczego? Ponieważ został już wielokrotnie obalony z wielu stron.

Postaram się przytoczyć kilka przykładów na to, że "renka" jest najmniejszą przeszkodą w powrocie naszego Polaka rodaka do F1.

1. Po pierwsze o tym, że kontuzja nie jest przeszkodą świadczy sama próba powrotu Roberta.
Polak wielokrotnie podkreślał, że nie będzie próbował wrócić, jeśli nie będzie na 100% pewny, że fizycznie da radę. Po testach kolejno w Walencji, na Paul Ricard, na Hungaroringu (Renault) oraz Silverstone i ponownie na Hungaro (Williams) odpowiedź jest chyba jasna.

Renault dało mi szansę, aby poznać siebie, swoje limity. Ostatecznie mogę powiedzieć, że czuję się komfortowo i jestem przekonany, że mogę to robić (startować w f1) co jest świetnym uczuciem, po ciężkim okresie, w którym byłem.

Źródło: https://youtu.be/2ex89L--OZU?t=56s

Moja ręka nie jest w 100% sprawna, ale tak na prawdę mam większe ograniczenia w codziennym życiu, niż w jeździe samochodem f1.

Źródło: https://youtu.be/2ex89L--OZU?t=13s

2. Wypowiedź dra Igora Rossello - lekarza Kubicy, który operował rękę w 2011:

Rotacja łokcia jest obecnie największym problemem, bo on uległ największym uszkodzeniom. Moi koledzy, którzy operowali go kilka razy, starali się doprowadzić go do jak najlepszego stanu. (...) W Monte Carlo może jeździć bez problemu. Mówił mi to na podstawie testu w symulatorze. Trasę przejechał bez problemu. Miał wątpliwosci co do innego toru, ale już nie pamiętam jakiego.

Źródło: wywiad dla PR3, na podstawie http://powrotroberta.blogspot.com/2017/10/rossello-kubica-w-monte-carlo-moze.html

3. Wypowiedź byłego fizjoterapeuty Nico Rosberga, Daniela Schlossera:

Na Węgrzech Kubica musiał przeprowadzić trudny program w wysokich temperaturach, co okazało się bardzo ciężkie do wykonania dla niektórych młodych kierowców. Prawda jest taka, że każdy, kto sobie tam poradził, może także bez większych problemów wziąć udział w wyścigu - podsumował Schlosser.

Źródło: https://sport.onet.pl/formula-1/f1-robert-kubica-wroci-zdaniem-bylego-fizjoterapeuty-nico-rosberga/wfzvs1

Przypomnę tylko, że w tym roku Robert na Hungaroringu "wykręcił" ponad 200 okrążeń sumując testy w bolidzie Ranault i Williamsa.

To tylko kilka argumentów. Do tego dochodzą onboardy z WRC i innych serii wyścigowych, w których startował Kubica w latach 2012-2016.

Argument ręki niestety nadal pojawia się w komentarzach, a nawet artykułach wielu gazet. Uważam, że nie powinno się go już używać, ponieważ zostało udowodnione wielokrotnie, że to nie warunki fizyczne są przeszkodą, która może stanąć na drodze powrotu do F1. Decydujące będą sprawy finansowe, polityka zespołu oraz masa (a może "Massa" hehe) trudnych do przewidzenia zmiennych.
Jedyne co nam pozostaje, to spokój i cierpliwość. Więc keep calm and #supportkubica ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#f1 #kubica #powrutcontent
  • 1