Wpis z mikrobloga

@mockingbird_: dzieciak sierota w wieku 10 lat bedzie sie mial zajebiscie bo ma kase?

Ale nawet jak nie sierota-w wieku 20 lat zmuszony do opiekowania sie rodzicem zamiast wbijania sie w zycie?

No rzeczywiscie. Kasa zalatwia wszystko. Obyssie kiedys nie zdziwil.
  • Odpowiedz
@gorzki99 i tak będzie miał lepiej niż jakieś 60% polskich bombelkow co ma madke Karyne 20 lvl co wali wódkę i ojca Sebka co daje wpoerd#l. Ewentualnie madke Grażynę na wiecznym w-----e po pracy w korpo i ojca Janusza biznesmena z choroba alkoholowa.
  • Odpowiedz
@laxmanCR7: 16 lat, matka bedzie miala prawie 70, beda z dziecka łacha darli ze babcia przychodzi (o ile dozyje).
No ale nie od dzis wiadomo ze celebryci to świry zapatrzone w siebie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@WielkiNos: nie wiem czy słyszałeś o badania prenatalnych które kobiety po 35 roku muszą robić. Panorama czy ninfty dają już bardzo dokładne wyniki potencjalnych wad a amniopunkcja (która jest mocno wskazana) daje 100% pewności. A zresztą skoro już chwali się ciąża to raczej jest wszystko ok. Ale tak, rodzenia dziecka w wieku 49 lat nie jest rozsadne.
  • Odpowiedz
@Crisu Skuteczność badań prenatalnych jest wysoka, ale 100% pewności nie dają. Amniopunkcja wiąże się z ryzykiem poronienia. Pewnie jest ok, jak w większości przypadków ciąż, ale dalej zostaje kwestia dużej różnicy wieku.
  • Odpowiedz
@laxmanCR7: Serio? Ojciec dziecka jest milionerem a zarodek pewnie jeszcze przed zapłodnieniem przebadany na wszystkie strony. Niczego temu dziecku nie będzie w życiu brakować. A rodzice młodzi tez mogą umrzeć w wypadku czy zachorować na raka, nie jesteś w stanie tego przewidziec. Młoda kobieta zachodzi w ciąże to Karyna i patola, poleciała na 500+, dojrzała kobieta ustatkowana podejmuje świadoma decyzje i stać ja na ewentualne konsekwencje: tez zle.
  • Odpowiedz
  • 0
@WielkiNos: nieinwazyjne testy z krwii matki mają ponad 99% skuteczności (NIPT). Kosztują 2300 zł, więc to nie jest jakaś nieosiągalna kwota dla zwykłego człowieka, a dla tej pani to grosze.
W wersji budżetowej za 500 zł masz też nieinwazyjne USG z testem podwójnym ze skutecznością 95%.
Przy amniopunkcji ryzyko poronienia wynosi ok. 0,1%. Dla porównania 20% potwierdzonych ciąż kończy się poronieniem do 12 tygodnia. Przy takiej loterii 0,1% jest śmiesznie
  • Odpowiedz