Wpis z mikrobloga

Typ wrzuca screena, żeby się pochwalić jak dogadał #p0lka, dostaje setki plusów od normictwa xDDD Pewnie potem błagała go, żeby dał jej jeszcze jedną szansę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A co się wydarzyło naprawdę?

Redpillowiec zwróci na pewno uwagę, że #!$%@? się z nią umawiał, nie ustalił konkretnego miejsca i czasu, dopytywał jak beciak.

Blackpillowiec powie, że w międzyczasie pojawiło się kilkadziesiąt Chadów w jej parach, którzy brutalnie moggowali nieśmiałego normika. Dziewczyna jak to dziewczyna, odrzuciła go dyskretnie jakąś wymówką. A on na koniec cope'uje, że to on ją odrzucil. Tak go cała interakcja dotknęła, że musiał wrzucić screena na wykop, żeby szukać poklasku. Tymczasem polka jest już dawno peklowana przez Chada i na pewno nie wrzuca żadnych screenów na jakieś babskie fora typu wizaz xd

#blackpill #tinder #przegryw #redpill #podrywajzwykopem
okrim - Typ wrzuca screena, żeby się pochwalić jak dogadał #p0lka, dostaje setki plus...

źródło: comment_16500294629C8ZNrtwEah56ufOFRPWyP.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@okrim: Jako redpillowiec powiem tak - pierwsze spotkanie zawsze spacer i to w miejscu które lubisz i które i tak byś odwiedził. Preferowane blisko własnej kwatery. Zero potwierdzania, idziesz w ciemno - tego akurat nauczyłem się pracując z klientami - nawet twój ziomek znajdzie wymówkę żeby gdzieś nie ruszyć dupska.
Nie przyszła? Może znalazła chada, może jest leniwa - walić to. Jesteś w miejscu które lubisz, ją zlewasz/kasujesz z par. I
  • Odpowiedz
@qornik: Bo tak jest. Jeśli facet nie jest chadem, a ciągle ma atencję, to powinien znać blackpill, ale olewanie redpilla jest dla niego strzałem w stopę. kobiety są w tej kwestii strasznie leniwe. A co do spotkań to jedna zrobiła mi słynne blebleble po tym jak prawie ją olałem. Pewnie teraz zgłosiłaby się do #meetoo, mimo, że miała wybór. Robi to, albo ją olewam - nie byłem wtedy fat-bald-cellem. Facet
  • Odpowiedz
@okrim: No i jaki jest cel tego posta? Że laska dała fałszywą wymówkę czy że OP stawia się w pozycji "wygranego", a tak naprawdę dzieje się coś innego? Wymówka oczywiście wybitnie słaba, acz teoretycznie - nie jest to niemożliwe.

@vympayer: Ogólnie dobry pomysł, tyle tylko, że gorzej jeżeli mieszkasz powiedzmy powyżej 10-15 km od laski, wtedy ciężko jest odwiedzić coś w dalszej odległości i żeby to było "po drodze". Jak
  • Odpowiedz
@MatiKosa: Zgodzę się choć częściowo. Nie wiem jak to wygląda w Warszawie, u mnie na Suchaninie w Gdańsku, zdobyłem sobie respekt wśród mieszkańców. Jedna z rzeczy których nauczyłem się od PUAsów "wybierz miejsce w którym czujesz się komfortowo". Kiedy jeszcze się umawiałem patrzyłem na takie rzeczy jak bilard - chcę być lepszy, kręgle niekoniecznie - prawa nie działa (choroba klikaczy w myszkę). Minimalne kwoty jestem w stanie zapomnieć.
Kiedy jeszcze chodziłem
  • Odpowiedz
@okrim: Już pomijając to o czym piszecie to #!$%@?, ludzie mają własne sprawy, o 21 pyta co ze spotkaniem i odpisuje drugiego dnia o 7 xD Dla mnie takie traktowanie też równałoby się z olaniem dziewczyny i jeszcze głupszą wymówką. Albo się z kimś konkretnie umawiam dzień przed aby rozplanować dzień albo elo, takie spotykanie i dogadywanie na ostatnią godzinę to może jakbym miał 18 lat.
  • Odpowiedz
@KELO9550: To też istotny punkt, żeby sobie móc zwyczajnie zaplanować dzień. Oczywiście można czasem na spontanie, jasne, jeśli obu stronom to pasuje. Jednakże wyjściowo należałoby jednak sobie tę odrobinę czasu zarezerwować. Mnie mocno denerwuje jak się z kimś umawiam i na wejściu albo wcześniej słyszę, że ktoś ma tylko tyle i tyle czasu bo coś tam - trochę się wtedy odechiewa.

@vympayer: No to w Gdańsku to bez problemu, zawsze
  • Odpowiedz
@MatiKosa: Nie urodziłem się w Gdańsku. Wychowałem się,powiedzmy w Tczewie. Kocham całą okolice którą dają mi dojazdy miejskie. Do Tczewa wracam, ale nigdy dla kobiety, dla rodziców
  • Odpowiedz
@MatiKosa: Post ostudzający oczekiwania normictwa na tinderze. Normictwo cały czas się dziwi i wkleja jak im laski odpisują półsłówkami, ghostują, odwołują spotkania słabymi wymówkami.

Po prostu - jak nie jesteś chadem to nie podchodź do tej gównoapikacji na poważnie, bo to tylko prowadzi do frustracji. To laski na tinderze rozdają karty, bo mają 100 razy więcej par, to one odrzucają. Don't hate the player, hate the game ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
To laski na tinderze rozdają karty, bo mają 100 razy więcej par, to one odrzucają. Don't hate the player, hate the game


@okrim: Dobre podsumowanie - jak masz dużo opcji to nie przejmujesz się tym, że jedna wypadła. Sam nawet jako failed normik miałem moment w którym miałem kilka dziewczyn chętnych żeby się umówić i jak tylko jedna zaczeła coś kręcić jeśli chodzi o spotkanie (wcześniej ustawione) to uznałem, że nie
  • Odpowiedz