Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 286
Ciekawy artykuł The New York Times o nielegalnych ucieczkach mężczyzn z Ukrainy, ich rozterkach moralnych i nienawiści jaka ich spotyka. Tak wygląda prawdziwe dziennikarstwo, które bierze na tapet realne problemy, a nie wydumane jak „manspreading” albo falliczny kształt drapaczy chmur.

Wyjazd ludzi - zwłaszcza mężczyzn - z ogarniętej wojną Ukrainy do bezpiecznego i wygodnego życia za granicą wywołał wśród Ukraińców dylemat moralny, który sprowadza się do jednej z najbardziej elementarnych decyzji, jakie człowiek może podjąć: walczyć czy uciekać.


Jak pokazała ta wojna (i każda poprzednia) standardy moralne nie są równe dla wszystkich ludzi, a zależą od tego, jaką płeć przypisano ci przy narodzinach. Uciekająca kobieta = w porządku, uciekający mężczyzna = potępienie.

Tysiące ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym opuściło kraj, aby uniknąć udziału w wojnie - wynika z danych regionalnych organów ścigania i rozmów z ludźmi z Ukrainy i spoza niej.


Dobre wieści dla Ukraińskich mężczyzn, a także dla każdego człowieka z empatią.

Kręgi przemytnicze w Mołdawii, a być może także w innych krajach europejskich, prowadzą ożywioną działalność. Według mołdawskich urzędników, niektórzy płacili nawet do 15 000 USD za nocny, tajny transport z Ukrainy.


Płać fortunę za prawa człowieka. Jak zwykle najbardziej ucierpią mężczyźni o niskich dochodach, którzy tkwią w „szklanej piwnicy”.

Mężczyźni uchylający się od poboru stanowią zdecydowany wyjątek. Tym bardziej jest to dla nich skomplikowane - moralnie, społecznie i praktycznie.


Jeżeli podążasz inną ścieżką niż 95% społeczeństwa, wcale nie musi to oznaczać, że to ty błądzisz.

Społeczeństwo ukraińskie zostało zmobilizowane do wojny z dużo większym wrogiem, a do walki zgłosiła się niezliczona liczba Ukraińców bez doświadczenia wojskowego.


Z doświadczeniem, czy bez doświadczenia - bez różnicy. I tak życie mężczyzn nie ma znaczenia.

Aby zmaksymalizować swoje siły, rząd ukraiński podjął ekstremalny krok, zabraniając mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat wyjazdu, z nielicznymi wyjątkami.


Zgadzam się z The New York Times, że jest to ekstremalny krok, niestety 99% ludzi tak nie uważa. Żadna partia na całym świecie, żaden polityk czy inny „influencer” z wielkimi zasięgami lub wpływami nie podjął tematu. Panuje głośne i ciche przyzwolenie, od lewicy po prawicę.

Wszystko to zmusiło wielu ukraińskich mężczyzn, którzy nie chcą służyć w wojsku, do podjęcia nielegalnej ucieczki na Węgry, do Mołdawii, Polski i innych sąsiednich krajów. Nawet wśród tych, którzy są przekonani, że uciekli z właściwych powodów, niektórzy mówią, że czują się winni i zawstydzeni. "Nie sądzę, żebym mógł być dobrym żołnierzem w tej wojnie" - powiedział ukraiński programista o imieniu Wołodymyr, który wyjechał krótko po rozpoczęciu wojny i nie chciał ujawnić swojego nazwiska, obawiając się reperkusji za unikanie służby wojskowej.


Ukraińscy mężczyźni boją się kary, choć nie zrobili nic złego.

"Spójrz na mnie" - powiedział Wołodymyr, siedząc w jednym z warszawskich pubów i popijając piwo. "Noszę okulary. Mam 46 lat. Nie wyglądam jak klasyczny wojownik, jakiś Rambo, który może walczyć z rosyjskimi wojskami".


Zabawny fragment, ale świetnie pokazuje jak większość społeczeństwa wciąż widzi normalnego, przeciętnego mężczyznę, choć mają w swoim środowisku mężów, synów, braci, ojców, dziadków, przyjaciół, którzy są zwykłymi śmiertelnikami. Mężczyzna jako silny, niezniszczalny, bogaty, wszechmocny, bezkompromisowy, bezwzględny i uciskający słabszych chad to mit konserwatystów i feministek.

Pociągnął kolejny łyk i wpatrywał się w swój kieliszek. "Tak, wstydzę się" - powiedział. Uciekłem przed tą wojną i to chyba moja zbrodnia".


Człowiek, który zrobił to co miliony innych ludzi z Ukrainy uważa, że popełnił „zbrodnię”.

Ukraińscy politycy grożą, że mężczyźni uchylający się od poboru będą zamykani w więzieniach i będą konfiskowane ich domy.


To jest najciekawszy fragment. Na razie nie znalazłem innych źródeł tych informacji niż The New York Times, jednak gdyby się one potwierdziły, oznaczałoby to, że dzisiejsza Ukraina nie różni się niczym od tej z czasów Stalina, więc tym bardziej nie warto ryzykować życia.

#ukraina #wojna #uchodzcy #dyskryminacjamezczyzn #mizoandria #maskulinizm #prawamezczyzn #pieklomezczyzn
Pobierz
źródło: comment_1649850818J3Hd9TCYRvOALbZz30avSP.jpg
  • 25
A konserwatystki, które uważają że one powinny mieć prawa, a mężczyźni tradycyjne obowiązki?


@lemek123: konserwatystki właśnie nie są hipokrytkami. To klasyczny model, czyli kobieta zajmuje się domem i potomstwem w zamian za opiekę męża.

Piszę o feministkach, bo one są hipokrytkami. Nie chcą tradycyjnego modelu, mówią że są równe, wolne, ale jak przychodzi wojna i miałyby iść na front to piszą że "jednak ich miejsce jest w kuchni". Chcą mieć prawa,
@FLAC: Konserwatystki nie są hipokrytkami? Mężczyźni mają być ustawowo zmuszani do zarabiania na rodzinę i do obrony kraju, a zapytaj się jej w jaki sposób w jej świecie kobiety będą zmuszane do "zajmowania się domem" xd
@lemek123: nie są hipokrytkami bo to jest jasno powiedziane i wiadome od początku. Jeśli taki układ ci nie pasuje to nie wchodzisz w związek.

Za to "wyzwolone" kobiety - niby zarabiają na siebie same i nie chcą być utrzymywane, ale dziwnym trafem poszukują najbardziej bogatego partnera, mimo że przecież majątek partnera nie ma znaczenia, w końcu go nie potrzebuje bo utrzymuje się sama.

To jest hipokryzja.