Wiadomość do wykopków w kontekście wiboru i inflacji:
Większość z Was cisnących na kredyciarzy mieszka u rodziców i pewnie daje mamusi ubrania codziennie żeby uprała ( ͡°͜ʖ͡°). Zobaczycie jak rzeczywistość Was przeora. Nie, większość z was nie będzie zarabiać 20k na łape i nie, nie kupicie mieszkania za pół darmo od zapłakanego kredyciarza. Większość z Was statystycznie rzecz ujmując będzie mieszkać u rodziców, pracować u janusza przez całe życie wynajmując mieszkanie/mieszkając w swojej kawalerce i potem jak rodzice/dziadki umrą i Wam coś zostawią to dopiero odetchniecie z ulgą mając 40 lat i problemy ze zdrowiem.
Jeżeli nie chcecie tak skończyć to nie słuchajcie #!$%@? że trzeba iść na byle studia żeby mieć paper, bo tak na prawdę jedyne opłacalne studia to informatyka i medycyna. Po mitycznym prawie nawet teraz większość osób kończy na windykacjach/analizach w banku za 3-5k jak patrzę po znajomych. Weźcie się za własną działalność albo prace manualne typu wykończeniówka. Po 5 latach zamiast tytułu magistra będziecie mieli więcej siana i umiejętności niż połowa waszej demografii z magistrem. Sam skończyłem studia i jestem programistą, ale również nie, nie każdy się do tego nadaje i nie każdy powinien w to wchodzić.
Mieszkania w miastach wojewódzkich nie będą tańsze bo każdy chce mieszkać w dużym mieście gdzie ziemia nie jest nieskończonym zasobem. Developerzy sobie poczekają najwyżej 2-3 lata aż sytuacja się uspokoi albo opchną całe budynki na dealu funduszom inwestycyjnym, od których będziecie sobie te mieszkania wynajmować.
@redditowywykopek: #!$%@? głupoty, dlaczego ktoś ma słuchać rad pierwszego lepszego programisty?
Jest pełno kierunków i możliwości na studiach, kwestia właściwego wyboru uczelni, kierunku oraz odpowiedniego zaangażowania podczas studiów. Informatyka i medycyna to tylko pikuś bo znam masę innych kierunków po których ludzie zarabiają fajne pieniądze. W większości jednak trzeba coś działać w tym kierunku, już na początku studiów a po uzbieraniu odpowiedniego kapitału i znajomości można otwierać działalność.
już na początku studiów a po uzbieraniu odpowiedniego kapitału i znajomości można otwierać działalność.
A tymczasem po infie nie musisz robić nic żeby dostać po 2 latach 10k na łape i pracować pare h dziennie. To zdanie nie ma związku ze studiami żadnego.
Można to ująć tak, że jak jesteś zaradny i chcesz swoje to se uzbieraj kase i otwórz swoje. Ile jest takich ludzi? Jednostki, nie większość wykopków/studentów (
@redditowywykopek: Ale to byle maturzysta wie że etat to tylko początek, coś żeby mieć małą ale pewną kasę - co miesiąc dostaniesz mało ale dostaniesz. Nie masz odpowiedzialności, nie martwisz się o koszty prowadzenia działalności bo wszystko stoi po stronie pracodawcy. Chcesz zarabiać wiekszą kasę? To musisz zainwestować, założyć działalność i przejąć na siebie większość obowiązków i ryzyko.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Większość z Was cisnących na kredyciarzy mieszka u rodziców i pewnie daje mamusi ubrania codziennie żeby uprała ( ͡° ͜ʖ ͡°). Zobaczycie jak rzeczywistość Was przeora. Nie, większość z was nie będzie zarabiać 20k na łape i nie, nie kupicie mieszkania za pół darmo od zapłakanego kredyciarza. Większość z Was statystycznie rzecz ujmując będzie mieszkać u rodziców, pracować u janusza przez całe życie wynajmując mieszkanie/mieszkając w swojej kawalerce i potem jak rodzice/dziadki umrą i Wam coś zostawią to dopiero odetchniecie z ulgą mając 40 lat i problemy ze zdrowiem.
Jeżeli nie chcecie tak skończyć to nie słuchajcie #!$%@? że trzeba iść na byle studia żeby mieć paper, bo tak na prawdę jedyne opłacalne studia to informatyka i medycyna. Po mitycznym prawie nawet teraz większość osób kończy na windykacjach/analizach w banku za 3-5k jak patrzę po znajomych. Weźcie się za własną działalność albo prace manualne typu wykończeniówka. Po 5 latach zamiast tytułu magistra będziecie mieli więcej siana i umiejętności niż połowa waszej demografii z magistrem. Sam skończyłem studia i jestem programistą, ale również nie, nie każdy się do tego nadaje i nie każdy powinien w to wchodzić.
Mieszkania w miastach wojewódzkich nie będą tańsze bo każdy chce mieszkać w dużym mieście gdzie ziemia nie jest nieskończonym zasobem. Developerzy sobie poczekają najwyżej 2-3 lata aż sytuacja się uspokoi albo opchną całe budynki na dealu funduszom inwestycyjnym, od których będziecie sobie te mieszkania wynajmować.
#gospodarka #mieszkanie #polska #zarobki #kredythipoteczny #przegryw #mieszkanie
Komentarz usunięty przez autora
Jest pełno kierunków i możliwości na studiach, kwestia właściwego wyboru uczelni, kierunku oraz odpowiedniego zaangażowania podczas studiów. Informatyka i medycyna to tylko pikuś bo znam masę innych kierunków po których ludzie zarabiają fajne pieniądze. W większości jednak trzeba coś działać w tym kierunku, już na początku studiów a po uzbieraniu odpowiedniego kapitału i znajomości można otwierać działalność.
Najcześciej Ci, którzy
A tymczasem po infie nie musisz robić nic żeby dostać po 2 latach 10k na łape i pracować pare h dziennie. To zdanie nie ma związku ze studiami żadnego.
Można to ująć tak, że jak jesteś zaradny i chcesz swoje to se uzbieraj kase i otwórz swoje. Ile jest takich ludzi? Jednostki, nie większość wykopków/studentów (