Chyba się pospieszyłem z tą ostatnią szarżą z poniedziałku. Dzisiaj zrobiłem 13 km rowerem i to na tym 13 km piasta ostatecznie zdechła. Ale zabawy miałem wiele. Ślizganie się bokiem po śniegu jest świetne. Musiałem ruszać z 4-5 biegu z tyłu, bo inaczej koło mi buksowało. Za dużo koksu xD
Dojechałem aż na stadion i pojeździłem wokół niego. Dalej wskoczyłem na asfaltową trasę na Wale Matejki. Tam leciałem z orkanem i miejscami miałem 30 km/h praktycznie bez pedałowania. Na więcej nie pozwalał sprzęt. Musiałem non stop kręcić bo inaczej piasta przestawała działać i miałem na niej pełny luz. W drugą stronę było gorzej bo jechałem praktycznie pod wiatr. Miejscami miałem go z boku i wtedy było nieciekawie. Wiatr spychał mnie poza trasę. Spadające gałęzie i konary też nie ułatwiały jazdy. Po świętach jak dobrze pójdzie to wymienię piastę, a w lutym kompletny remont.
A na razie to koniec. Rower uśpiony.
Przy okazji zrobiłem test nowego oświetlenia. Ultrafire WF-502b. Nie wiem co tam siedzi bo każde źródło pisze co innego, ale n------a światłem ostro. Główny promień oświetla wszystko co jest 100-150 metrów przed rowerem. "Słabszy" promień oświetla otoczenie tak, że widać wszystko co trzeba ominąć. Zaraz sobie jeszcze jedno takie sprawię. Fajnie grzeje w łapki (⌐͡■͜ʖ͡■)
Chyba się pospieszyłem z tą ostatnią szarżą z poniedziałku. Dzisiaj zrobiłem 13 km rowerem i to na tym 13 km piasta ostatecznie zdechła. Ale zabawy miałem wiele. Ślizganie się bokiem po śniegu jest świetne. Musiałem ruszać z 4-5 biegu z tyłu, bo inaczej koło mi buksowało. Za dużo koksu xD
Dojechałem aż na stadion i pojeździłem wokół niego. Dalej wskoczyłem na asfaltową trasę na Wale Matejki. Tam leciałem z orkanem i miejscami miałem 30 km/h praktycznie bez pedałowania. Na więcej nie pozwalał sprzęt. Musiałem non stop kręcić bo inaczej piasta przestawała działać i miałem na niej pełny luz. W drugą stronę było gorzej bo jechałem praktycznie pod wiatr. Miejscami miałem go z boku i wtedy było nieciekawie. Wiatr spychał mnie poza trasę. Spadające gałęzie i konary też nie ułatwiały jazdy. Po świętach jak dobrze pójdzie to wymienię piastę, a w lutym kompletny remont.
A na razie to koniec. Rower uśpiony.
Przy okazji zrobiłem test nowego oświetlenia. Ultrafire WF-502b. Nie wiem co tam siedzi bo każde źródło pisze co innego, ale n------a światłem ostro. Główny promień oświetla wszystko co jest 100-150 metrów przed rowerem. "Słabszy" promień oświetla otoczenie tak, że widać wszystko co trzeba ominąć. Zaraz sobie jeszcze jedno takie sprawię. Fajnie grzeje w łapki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
http://imgur.com/a/549A7
Trasa
#rowerowyrownik