Wpis z mikrobloga

„Sainz jest lepszy, bo wygrał z Charlesem w swoim pierwszym sezonie w Ferrari”

„Charles ma słabą psychikę”

„Charles rozbija się na torach ulicznych”

„Charles nie będzie w stanie walczyć z Maxem”

„Sainz zdobędzie tytuł w Ferrari”

Takie i podobne komentarze czytałem tu przez całą przerwę zimową. Piękny Monakijczyk cudnie wam zamknął te sezonowe mordeczki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od 2017 roku, kiedy to Charles zdobył mistrzostwo F2 mówię, że ten chłop jest nadzieją Ferrari, że to dzięki niemu Makaroniarze wrócą na szczyt. Dwa PP, dwa zajebiste wyścigi, a Scuderia dopiero się rozkręca. Leclerc jest jedynym kierowcą w obecnej stawce na poziomie Verstappena. Moim zdaniem jest lepszy.

Forza, Wasza Książęca Mość!

#f1
źródło: comment_1649511914nuyw1EgSBqL74Px5qzkj6R.jpg
  • 23
@chianski: No trzeba przyznać, że Charles jest kotem jak Max, jeśli chodzi o skille, ale dopiero 2 wyścigi za nami XD Żeby się nie okazało, że Charles tak nam mordy pozamyka, że to Verstappen na końcu będzie i tak mistrzem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla mnie generalny sprawdzian będzie i tak dopiero, kiedy przyjdą pierwsze kryzysy i psycha będzie siadać.. I jak wtedy sobie z tym poradzi
Prawda jest taka, że Charles był szybszy od Sainza w zeszłym roku, popełnił mniej błędów od Sainza, był do przodu wyścigach, był do przodu w kwalifikacjach - i tylko przez to że 3 razy w wyścigu miał pecha, a Sainz 2 razy farta, to różnica w punktach nie była +70 na korzyść Leclerca.

Dla tych którzy patrzą na coś więcej niż tylko końcowy wynik sezonu, było jasne że Leclerc >>> Sainz.
@chianski: @turism0: uwielbiam jak u Leclerca szukacie wyscigów, w których miał pecha a u Sainza wyścigów, w których miał farta żeby pasowało do narracji. Wiem, że obalenie mitu złotego dziecka Ferrari was boli ale nie sądziłem, że jeszcze w kwietniu będzie piec ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@turism0: Podziel sobie sezon na 2 części i weź pod uwagę, że Sainz był nowy w Ferrarce, a zauważysz że to co napisałeś dotyczy tylko 1 części sezonu. W 2 części sezonu pod każdym względem byli bardzo blisko siebie.
@cinu4: Co więcej, Sainz potrafił faktycznie mieć lepsze tempo od Leclerca w wyścigu, tak jak Button z Hamiltonem w McLarenie. To nie był po prostu fart. A przypomnę, że Sainz jeszcze sezon temu był wyzywany od "ogura". To coś cienka ta granica między byciem ogurem, a największym talentem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chianski: w tak dobrym bolidzie, który jeździ jak po sznurku to nie jest wyczyn na miarę wyciskania z bolidu 125% XD nie chce mu umniejszać, bo Leclerc to złoto, ale tak jak patrzę na formę ferrari to przypomina mi się przewaga Merca z niektórych sezonów ¯\_(ツ)_/¯