[Titsuman]

#jezykiobce
#ciekawostki #historia

Czy ktoś wie/zna artykuł w którym jest opisane jak wyglądała nauka języka obcego bez tłumacza. Znaczy, powiedzmy spotykają się dwie cywilizacje chcące nawiązać kontakty. Ale żadne z nich nie zna języka drugiego ani nie ma jakiegoś pośredniego tłumacza. Jak wygląda wtedy nauka języka?

[fizycznyrobol]

@Titsuman: pokazujesz coś a ktoś Ci mówi jak to się nazywa? I tak powoli się rozkrecacie aż w pełni się zrozumiecie.

[Titsuman]

@fizycznyrobol: Też tak myślałem. Potem obejrzałem film Arrival i tam padło pytanie "jak pokazać rzeczy abstrakcyjne" czy jak bardziej zawiłe konstrukcje gramatuczne/czasowe

[Halbr]

Też tak myślałem. @Titsuman No to myśl tak dalej, bo właśnie tak to działa. Najpierw podstawy, a później wraz ze zwiększonym zasobem słów, wchodzisz na wyzszy poziom. Arrival jest tutaj niewspółmierny, bo kosmici nie muszą mieć np. takiego samego konceptu czasu, a jednak ludzie mieli w jakimś stopniu wspólny.