Wpis z mikrobloga

23% na paliwa powinien zostać przywrócony -będzie redukował import i wspierał oszczędzanie paliw a nawet umocnienie złotego.


@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: ze wszystkim zgoda, ale co do tego to zostawiłbym te przywileje dla transportu towarów. Zadziałało by to przeciwinflacyjnie poprzez obniżenie (albo spowolnienie wzrostu) cen
@Ekspert_z_NASA zobaczymy jak art. 5 zadziała. Intuicja podpowiada że zadziała, ale musimy sami być wystarczająco silni przez jakiś czas. Nawet tak słaba Rosja jest mocniejsza od Polski. Fakt, jest historyczna furtka żeby powalić niedźwiadka na ryj, tylko najlepiej jakby naszym sprzętem i wsparciem zrobili to Ukraińcy.
zobaczymy jak art. 5 zadziała. Intuicja podpowiada że zadziała, ale musimy sami być wystarczająco silni przez jakiś czas. Nawet tak słaba Rosja jest mocniejsza od Polski.


@UlicznyPoeta: po to właśnie kupujemy Abramsy, F35, Patrioty, Himarsy. Po to jest program Borsuk (trzymam kciuki bo jest wielka szansa na światowej klasy BWP w 100% naszej produkcji. Oby tylko były większe zdolności produkcyjne bo 50 sztuk rocznie to za mało) po to są prace
@Ekspert_z_NASA:

Na tą chwilę możliwość inwazji rosyjskiej na Polskę została odroczona na czas nieokreślony, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości. Bowiem Ukraina już obroniła Kijów oraz swoją niepodległość. Nie będzie rosyjskich wojsk w pobliżu Przemyśla. Teraz wojna na Ukrainie nie toczy się już o cały kraj jako taki, a tylko o jej południowo-wschodnie obszary gdzieś tam ponad tysiąc km od naszych granic.

@IdillaMZ: @ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: @ZuluScout: @willard:
Na tą chwilę możliwość inwazji rosyjskiej na Polskę została odroczona na czas nieokreślony, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości. Bowiem Ukraina już obroniła Kijów oraz swoją niepodległość. Nie będzie rosyjskich wojsk w pobliżu Przemyśla. Teraz wojna na Ukrainie nie toczy się już o cały kraj jako taki, a tylko o jej południowo-wschodnie obszary gdzieś tam ponad tysiąc km od naszych granic.


@adam-antoszewski: mniej więcej to samo napisałem wyżej
Na tą chwilę możliwość inwazji rosyjskiej na Polskę została odroczona na czas nieokreślony, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości.


@adam-antoszewski: @Ekspert_z_NASA: ale nikt normalny nie twierdzi, że jutro VDV wyląduje na Okęciu. Chodzi o to, żeby Rosja nie była zagrożeniem za 10, 20 i 30 lat.

A przypomnę, że niemal równo 30 lat temu mogło się wydawać, że Rosja jest już kompletnie na łopatkach i nic ze snów o
ale nikt normalny nie twierdzi, że jutro VDV wyląduje na Okęciu. Chodzi o to, żeby Rosja nie była zagrożeniem za 10, 20 i 30 lat.

A przypomnę, że niemal równo 30 lat temu mogło się wydawać, że Rosja jest już kompletnie na łopatkach i nic ze snów o imperium nie zostało.


@BennyLava: no to mamy 10-20-30 lat na to, żeby zadbać o naszą obronność i zrobić tu stałe bazy USA.
Natomiast
@BennyLava: Za 10 lat to Rosja albo jeszcze będzie dalej lizać rany po wojnie z Ukrainą, albo niewykluczone, że ta wojna nadal będzie się tam toczyć gdzieś na Stepie Pontyjskim. Ale oczywiście nie mówię "nie" odpowiednim przygotowaniom na ewentualne sytuacje za 20-30 lat, byle bez paniki. Sam np. na dniach pochwaliłem zakup 250 Abramsów, czy kończenie przekopu Mierzei Wiślanej.
no to mamy 10-20-30 lat na to, żeby zadbać o naszą obronność i zrobić tu stałe bazy USA.


@Ekspert_z_NASA: no właśnie nie, chodzi o to, żeby poligon i bazy były na wschód, a nie u nas. Chodzi o to, żebyśmy mogli sobie w spokoju mieć szkieletowe siły tak jak Niemcy, które nie mają żadnego szurniętego sąsiada. Znacznie lepiej wydawać przez 30 lat pieniądze na służbę zdrowia niż na czołgi. Ale tak
@BennyLava: wszystko w gestii USA, my możemy tylko naciskać, negocjować, oczekiwać, stawiać jakieś warunki (nie robimy tego) lub zadbać o to, żeby nie utonąć w tym wszystkim. Natomiast przy tej jakości władzy, którą mamy, nie ma co na to liczyć, że cokolwiek będzie zrobione w zgodzie z interesem polaków.
Jak zapewne zauważyłeś pisowska zaraza już ochrzciła Polskę sługą narodu Ukraińskiego.
Kibicowanie Ukrainie i wsparcie militarne to jedno, ale robienie za podnóżek
Natomiast przy tej jakości władzy, którą mamy, nie ma co na to liczyć, że cokolwiek będzie zrobione w zgodzie z interesem polaków.

Jak zapewne zauważyłeś pisowska zaraza już ochrzciła Polskę sługą narodu Ukraińskiego.

Kibicowanie Ukrainie i wsparcie militarne to jedno, ale robienie za podnóżek kosztem polskich obywateli to już zdrada.


@Ekspert_z_NASA: nie wiem, czy dojdziemy do porozumienia gdzie dokładnie jest granica bycia podnóżkiem, ale z ogólnym wydźwiękiem tego komentarza, jak i