Rozumiem, że kogoś przerasta ortografia. Ciężko to przełknąć, ale - jak to się teraz modnie mawia w gronie nieuków - "nie każdy musi wszystko umieć i na wszystkim się znać!". Jednak dziwi mnie, jak taki człowiek się komunikuje na co dzień, skoro wstawia w losowych miejsach kropki w zdaniach i w sumie to nawet nie potrafi sklecić jednego krótkiego zdania. Jak wypełnia jakiekolwiek dokumenty? Jak czyta jakiekolwiek dokumenty? :D
@ElGecko: Ostatnio na lotnisku na Malcie zamieszanie. Jakiś Polak zgubił bagaż, coś tam probują dukać do obsługi lotniskowej. Jakoś się napatoczylam, bo zostawilam kurtke w samolocie, więc jak załapali, że mówię po polsku to poprosili o tłumaczenie typa. Gość taki Janiszek w średnim wieku. Przysięgam, on nie mówił dobrze w żadnym języku. Nie szło go zrozumieć, dosłownie bełkotał, nie rozumiał pytań, nie potrafił złożyć poprawnego zdania. Nie był pijany, bo prostu
Jednak dziwi mnie, jak taki człowiek się komunikuje na co dzień, skoro wstawia w losowych miejsach kropki w zdaniach i w sumie to nawet nie potrafi sklecić jednego krótkiego zdania.
@ElGecko: być może to kwestia pisania na telefonie i niedowidzenia. Moja matka jest wykształcona, werbalnie porozumiewa się normalnie, ale jak do mnie pisze na msg to mam wrażenie jakbym z tigerem bonzo gadał. Po prostu klika tę małą klawiaturę, nie widzi
@ElGecko: otóż taki człowiek jak ma napisane we wzorze " Jan Kowalski" to w swoim egzemplarzu przepisze " Jan Kowalski". Nie ma #!$%@? żeby się domyślił że chodzi o jego nazwisko.
@ElGecko: co najgorsze takich ludzi jest bardzo dużo, tylko ich nie widzimy. Alkoholicy i ćpuny z dziurami w mózgu, dzieci debili które do pierwszej klasy nie nauczyły się czytać. Zauważamy ich dopiero kiedy z jakiegoś powodu udaje im się wyrwać ze wsi albo z bloków.
Jednak dziwi mnie, jak taki człowiek się komunikuje na co dzień, skoro wstawia w losowych miejsach kropki w zdaniach i w sumie to nawet nie potrafi sklecić jednego krótkiego zdania.
Jak wypełnia jakiekolwiek dokumenty? Jak czyta jakiekolwiek dokumenty? :D
Komentarz usunięty przez autora
Jakoś się napatoczylam, bo zostawilam kurtke w samolocie, więc jak załapali, że mówię po polsku to poprosili o tłumaczenie typa.
Gość taki Janiszek w średnim wieku.
Przysięgam, on nie mówił dobrze w żadnym języku.
Nie szło go zrozumieć, dosłownie bełkotał, nie rozumiał pytań, nie potrafił złożyć poprawnego zdania.
Nie był pijany, bo prostu
@ElGecko: być może to kwestia pisania na telefonie i niedowidzenia. Moja matka jest wykształcona, werbalnie porozumiewa się normalnie, ale jak do mnie pisze na msg to mam wrażenie jakbym z tigerem bonzo gadał. Po prostu klika tę małą klawiaturę, nie widzi
@ElGecko: akurat dokumenty to często są z wstawionymi już kropkami a on po nich pisze xD