Wpis z mikrobloga

Podsumowanko z playera

1. Highlife powiatowy
Chcęsięzabić#!$%@?ć#!$%@?ć.jpg
Oglądanie ich sprawia mi fizyczny ból. Chcę być rzetelny, oglądam ich bez przewijania, ale pod koniec wyję z bólu jak husky do księżyca.
Są tak puści, że jakby któreś delikatnie pacnąć w potylicę to echo zęby wybije.
Nie wiem, może to z racji nadchodzącej wielkanocy jakieś lockowanie wydmuszek w tvnie?
O wiecie, to jest ten typ znajomych, od których słyszysz, "musimy się spotkać, musimy, koniecznie, tak mało czasu, zabiegani dynamicznie jesteśmy". Potem przychodzą w tych swoich hilfigerach po przecenie na zalandzie i zastanawiasz się po chwili "po jaki **uj się z nimi spotykać".

2. Pietia i Doris
No tu się dzieje srogo. Tu będzie bulgotać co odcinek.
Podtrzymana teza, że on się Doris kompletnie nie podoba, a ona nie wie jak z tego wybrnąć i szuka różnic żeby je podkreślać a nie niwelować. Wymyśliła sobie #!$%@? o jakimś ideale w głowie Piotrka, którego nigdy nie spełni, choć typ się ślini do niej (nie tylko jak mówi, ale przede wszystkim mentalnie) jak szczeniak na smaczki, więc powie i zrobi wszystko żeby jej było "miło i miło". Ona będzie ustawicznie szukać i eksponować różnice. Sama nie wie czego chce. Robi dramy. Każda odpowiedź byłaby zła w tej rozmowie w kuchni. Piotrek ze swoim aspołecznym piwniactwem będzie łapał error. Będzie porządnym simem, ale Doris ciągle nie będzie coś pasować, więc prędzej czy później palnie coś głupiego lub nie wytrzymie i się zgotuje. A ta passive agressive to wykorzysta.
W reakcji jest kiepski. A jak sam coś wymyśli no to kyrie elejson. Z tym dzieckiem to #!$%@?ł temat jak łysy grzywą o kant kuli. Chciał jak najszybciej, bo myślał, że wyjdzie na takiego porządnego i przykładnego faceta. No to dla Dorci szukającej problemu to był temat wystawiony do ataku jak przez Pawła Zagumnego. Nawet mu wmówiła, że jest jakiś zaborczy, uparty i w ogóle, choć chłop przy niej to totalny miękiszon.
To się nie może udać, bo on jej się kompletnie nie podoba, a ona chce za bardzo...

3.
... Za to u kandelabrarza bailando. No kto by się spodziewał? Nikt na tagu. Miało jebnąć z impetem, a tu jest najlepiej. Kluczem do sukcesu jest fakt, że on jej się podoba. Niby jest nietykalska w kamerach, ale jak poszła w ślinę po zobaczeniu kandelabru to Kamilkowi spuchł nawet ten migdał co mu wycięli w dzieciństwie.
Ona czuje, że to trochę nie ta liga. Imho on ma #!$%@? w oczach, ale atrakcyjnością fizyczną w systemie dziesiątkowym na pewno nad nią góruje.
Nawet matka wydawała się normalna, jakaś lepsza, choć wszyscy pewnie spodziewaliśmy się, że po przyjeździe do domu będzie:
- siadaj tu mały #!$%@?, robimy test IQ, miałaś mnóstwo czasu na przygotowania, dlatego od razu przechodzimy do sedna: Okudżawa "play"
Ale nie postawiłbym dychy, że przetrwają nawet gdybym był nałogowum hazardzistą.
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 14
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@PrawdaPrawda: o hui co zgniłem po tym podsumowaniu xD wszystko w punkt

a jak wykopek wyleciał przy sushi z tematem zrobienia sobie dzieciura to umarłem w środku xd

ale kandelabra nie niósł Kamil, tylko Adam
  • Odpowiedz
@jaroty: a racja. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że myślałem iż ziemniakowy zatracił swoje imię, bo mimowolnie przechrzcił go szwagier, który zdania kierowane do niego nie zaczynał od słowa "Kamil" tylko " Weź zawieź".
  • Odpowiedz
@PrawdaPrawda: a przy okazji. Nie wiem, kto wymyślił określenie "Bulionerzy" na wannabe Carringtonów z Włocławka, ale to #!$%@? złoto.
Coś równie celnego widziałem na VHS jak Renata Maurer-Różańska #!$%@?ła dwa medale olimpijskie w Atlancie w strzelectwie.
  • Odpowiedz
@PrawdaPrawda: Kompletnie się nie zgodzę co do Doroty i Piotra. Koleś jest ultra dziwny i tymi tekstami o dzieciach przegrał sprawę. Sorry, ale nie można na partnerce wymuszać takich decyzji, zwłaszcza w momencie jak nawet do drugiej bazy nie doszli, a ten już chce ja rozpruć. Tak samo kwestia mieszkania i dziadków, kogo to obchodzi, ze on sobie rodzine planuje od 10 lat i kupuje mieszkanie pod siebie, mógłby tez pomyśleć
  • Odpowiedz
@DrN_25 I będzie szukać bo ma prawie 30 lat, nie miała nikogo na poważnie i dalej mieszka z rodzicami. Mentalnie to ona może być dalej nastolatka i nie rozumiem dlaczego eksperci połączyli ja z facetem, który chce założyć rodzinę. Chyba tylko, żeby jakieś dramy były.
  • Odpowiedz
@PrawdaPrawda:
Zastanawia mnie czy gdyby Piotr nie był taką parówą z zachowania to Dorotka (rozwala mnie że on cały czas mówi na nią Dorotka, jak do dziecka) byłaby też taka na nie.
Na ślubie, jak go zobaczyła sprawiała wrażenie zadowolonej
  • Odpowiedz
@miki4ever: ależ oczywiście, że jest ultra dziwny. Ale nie odebrałem tego jako: masz zrobić tak i tak, ale raczej jako: widziałbym to tak i tak.
Nie róbmy z niego jakiegoś tyrana, gdy sam sprowadził się do roli podnóżka spijającego namiętnie każde pierdnięcie.
Kogo to obchodzi co chce robić? Nie wiem, żonę? Normalne, że przedstawił swoją wizję tego co chce on sam robić z uwzględnieniem żony. Na pewno to lepsze i uczciwsze
  • Odpowiedz
@Bumelante: ciekawe spostrzeżenie, ale sądzę, że on tym stracił bardzo dużo, może nawet jest to "gejmczejndżer". Gdyby nie był ciapciakiem to inaczej by dorotka reagowała.
To seplenienie, nadskakiwanie, #!$%@?, to co mówi do kamer o "wyśnionychbleble" widać w zachowaniu wobec niej. A tak, ona niestabilna, a on twierdzi, że jest super zajebiście. No dżizuz
Ciekaw jestem co by było jakby trafił do tego co był w poprzednich edycjach z tą szurniętą
  • Odpowiedz
@PrawdaPrawda: nie, to nie jest normalne, tak się nie zachowuje osoba która dopiero co poznała partnerkę.

To było napastliwe i kompletnie bez smaku. Sorry, tak z kobieta się nie rozmawia.

Zedytowalem, wycieczka osobista kompletnie niepotrzebna, przepraszam.
  • Odpowiedz
@miki4ever: o widzisz. Zgadzamy się co do formy. Zrobił to źle, bo nie umie w sociale. Natomiast sam temat rozmowy, naturalne że się pojawił. Zwłaszcza gdy dla gościa to jest ważne. Spieprzył formę. Gdyby umiał rozmawiać z kobietą, to wybadałby sprawę żarcikami, luźniejszą gadką. A tak to chciał dobrze, chciał wyjść na porządnego i wzorowego, ale asperger wjechał i dziękuję - over dla chłopa.

Chodzi mi o to, że chyba on
  • Odpowiedz
@PrawdaPrawda: Ok, tu się zgadzamy. W jego głowie to jest oczywiście kwestia troski o rodzine, społeczność itd. i jakby to powiedział jakieś 80 lat temu to by było dobrze odebrane. Natomiast teraz mamy XXI wiek i świat się trochę zmienił. Facet ma za zadanie nie tyle usatysfakcjonować rodzine, tylko bronić swojej kobiety. Normalnie to powinno się odbyć tak:
- jest, chcesz dzieci?
- tak
- ja tez, super
A jakikolwiek komentarz
  • Odpowiedz