Wpis z mikrobloga

#auto #motoryzacja #audi #samochody #uzywaneauto #audia4

Mam pytanie, chce kupić auto do 40k. Miałem brać nowe, jednak ceny mnie przerażają i chce kupić jakąś zaślepkę na 4-5 lat. Bede śmigał tym głównie w trasy weekendowe z rowerami.(2 osoby bez dzieci) W mieście nie będę za często jeździł, bo mam miejskie daily do tego - jednak za małe na wypady poza miasto z rowerami czy dodatkowymi osobami z tyłu. Znajomy ma na handel swoje Audi a4 b8 - 2.0 TDI CR 136km z datą produkcji 2011. Auto zostało ściągnięte ze Szwecji w 2018r z przebiegiem 216k km -> teraz ma 260k. Pełna historia, potwierdzony przebieg.

Robiona była turbina przy 170k, zawias przy 195k tarcze i klocki przy 220k, dwumasa i sprzęgło przy 230k, Malowany zderzak przedni i maska - reszta lakier fabryczny. Znajomy wymienił po sprowadzeniu przednią szybę bo była pęknięta od kamienia. Oprócz wymian oleju i kupna nowych opon nie było robione nic poważnego w aucie. Jest się czego bać w tym B8 2.0TDI CR? Zabierak oleju? Łuszcząca się pompa wysokiego ciśnienia(czy jakoś tak)? Auto modelowo to mina czy jest szansa że pojeżdżę tym z 4-5 lat nie pakując 30k w to auto?
  • 4
@BurgerStrassKarol: w przypadku 2011 myślę że nie powinieneś mieć już problemu z pompą oleju - zabierak był poprawiony w 2010. Pompy CR też już były w tych latach mniej problematyczne. Ogólnie myślę że B8 to całkiem dobry wybór, do wożenia rowerów możesz sobie dołożyć używkę haka z Westfalii i masz na prawdę fajny zestaw. Jak turbo i dwumas były robione to jedyne na co bym się ew. szykował w najbliższych latach