Wpis z mikrobloga

@Kazadum: to ubezpieczenie grupowe. Dostaje się hajs za urodzenie dziecka, za złamanie ręki, za zawał, śmierć kogoś bliskiego, etc. Mem dotyczy ubezpieczenia mieszkania, gdzie w zakresie jest zazwyczaj "zalanie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sayanek: zerbra mozna w rozny sposob sobie rozwalic. Np. jest cos takiego jak "obicie zeber". Ktore ponoc jest o wiele bardziej bolesne niz zlamanie (nie pamietam kto mowil, i prosze mnie nie cytowac c od otego). Ja mialem akurat obicie. I to tak silne, ze lezenie w lozku to byl niesamowity bol, a chodzenie do kibla i sikanie to jakby wwiercali mi wiertkarkami we wszystkie kosci klatki piersiowej.
  • Odpowiedz
@Kazadum: Widzisz, i tym się różni ubezpieczanie samemu od ubezpieczania przez agenta (tak wiem u ciebie zakład pracy) :) Agent by wytłumaczył tobie, że ubezpieczenie NW jest ubezpieczeniem od powstania stałego uszczerbku na zdrowiu, a nie od doznanego bólu :) W każdym takim ubezpieczeniu na chwilę obecną masz tabelki z rozpisanymi % ile za jakie uszkodzenie płacą, nie dostaniesz nic mniej ani więcej niż to co masz w OWU i załącznikach
  • Odpowiedz