Wpis z mikrobloga

@s---k: Wróciłem stamtąd 2 tygodnie temu. Bida aż piszczy, z kim nie gadasz ten narzeka ze od zakończenia wojny domowej tak źle jeszcze nie było. Kiedy przyjeżdżałem tam na początku marca, za 1 USD dostawałeś w kantorze 200 rupii. Teraz czytam ze można dostac ponad 400 rupii. Wszędzie kolejki po butle z gazem i olej napędowy, na wyspie regularnie wyłączają prąd na 8-10 godzin w ramach oszczędności. Odbija się na nich