Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja wiem ze na wykopie panuje jakas romatyczna naiwnosc ale swiatem rzadzi niestety twardy pieniadz. Przeczytalem artykul o tym jak Google bedzie w Polsce zatrudnial Ukraincow bez doswiadczenia. Opowiem wam jak to wyglada za granica w Irlandii, Niemczech, Szwajcarii i Francji. Pracowalem w kazdym z tych krajow przez pare lat na roznych stanowiskach w roznych firmach na przestrzeni ostatnich 10 lat (lvl 35+ tutaj)
Wszystkie stanowiska menadzerksie+ sa zajete przez lokalsow. SME natomiast sa zajete przez lokalsow + pare zagraniczych z zachodu (np. francuz w niemieckiej spolce lub amerykanin w irlandii). A cala pomoc i zaplecze, middle office, back office - 50/50 lokalsi i wschod. Ani razu nie widzialem Polaka na stanowisku menadzera (a pracuje na #emigracja juz 10 lat, od 2012)

BMW oczywiscie zatruni polskiego inzyniera, Blackrock zatrudni polskiego KYC, a creative assembly polskiego programiste. Oczywiscie bedzie to rodzynek ale bedzie. Natomiast, nigdzie, nikt nie zatrudni polaka, rumuna, bulgara, lotysza na stanowisko do people manager, na stanowisko dyrektorskie czy heada departamentu.

Dlaczego to mowie? Bo cos czuje ze wiem jak to sie wszystko skonczy dla Polski. Mamy paru rosjan w pracy w #korposwiat w niemczech. Wszyscy dookola nich skacza poprawnoscia polityczna tylko by ich nie urazic. Z jednej strony politycy beda mowili jacy to oni sa oburzeni na rosje, beda wysylali jakis tam stary sprzet na ukraine a w miedzyczasie beda robili biznesy. Tak jak te wszystkie firmy niemieckie podczas drugiej wojny swiatowej. Nie mozna zaprzeczyc ze Rosja ma zloza naturalne czyli aka gotowka. Ukraina nie ma nic wartosciowego wiec niestety ale wedlug zasad geopolityki sie nie liczy.

Polska zostanie z 5+ milionami ukraincow co dla zachodniego swiata nie roznia sie niczym od Polakow. A przez to ze Polska nie ma technologicznie zawansowanych produktow, nie ma miedzynarodowych bankow, nie jest ekspertem w jakiejs dziedzinie tylko jest montownia SSC. To zagraniczne firmy beda na rowni zatrudniac ukraincow i polakow w swoich polskich oddzialach. U nas beda ale u siebie w zyciu tego nie zrobia (patrz wyzej). I ok, zgadzam sie ze merytokracja jest dobrym systemem i ze ten co jest lepszy niech wygra ale nikt nie przygotowal Polski, a szczegolnie pracujacych polakow na pare milionow konkurencji w przeciagu miesiaca (lub roku w zaleznosci jak dlugo bedzie trwala wojna)

Skonczy sie to tym ze Polska z montowni zostanie jeszcze tansza montownia z jeszcze tanszymi robotnikami. Wszelkie firmy IT zacieraja rece na ukrainskich programistow. Moja firma co ma oddzial w Polsce juz sie zastanawia jak zdobyc Ukraincow jako tanszy IT support lub AP/HR.

I nie wydaje mi sie zeby Ukraincy wyjechali bardziej na zachod bo tam bedzie na nich czekala praca sprzataczki - robotnika. W Polsce startuja z tej samej pozycji co Polak (w oczach zachodniego szefa) i moga dostac dobra prace z dobrym wynagrodzeniem. A do tego prosty jezyk, Polacy cali szczesliwi ze pomagaja i jeszcze socjal.

Blagam tylko mnie nie nazywajcie onuca bo to juz jest nudne; chce tylko przedstawic jak to wyglada na zachodzie i mozliwy scenariusz.

"rynek pracownika" jezeli wczesniej istnial to teraz implodowal. Nie wiem gdzie Polak bedzie pracowac. Na zachodzie? u siebie ale za taniej? Nie wiem. Wiem tylko ze to spowoduje potworny podzial w spoleczenstwie.

Wracam teraz w tym tygodniu na swieta do Polski i ciekaw jestem jak sie Polska zmienila przez ten miesiac.

#pracbaza #korposwiat #ekonomia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6248f1912c701f9d81c3427e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 28
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zdziwiłbyś się, bo ja na zachodzie znam polaków emigrantów w strukturach managerskich korpo, czasem bardzo wysoko. Z doświadczenia wiem jednak, że lokalsi mają łatwiej i ci z PL co się przedostają to albo wybitne jednostki, albo wielkim szczęściem (np. znajoma załapała się na program promowania kobiet na stanowiskach kierowniczych). A czemu nie-lokalsom jest tak trudno?
Z dwóch powodów:
1. język (ale po 5+ latach na emigracji myślę że to
  • Odpowiedz
CzarodziejskiGóral: - Wartość samych złóż w Ukrainie spokojnie wystarczy do odbudowania tego kraju, a jeżeli jeszcze Ukraina wejdzie do UE i będzie mogła handlować surowcami we wspólnocie zamiast Rosji, to odcięcie od Rosji będzie nie tylko opcją, ale wręcz lepszym strategicznie wyborem.

- Polska demografia leży i kwiczy. Brutalna prawda jest taka, że my po prostu ludzi potrzebujemy, nawet jeżeli spadną na jakiś czas wynagrodzenia - bo spadną ale w krótkim terminie. W długim, w naszym interesie jest pozostanie jak największej liczby ludzi młodych i specjalistów w naszym kraju.

- Co nie będzie łatwe bo Ukraina też ich potrzebuje, więc będzie się starać jak najwięcej ściągnąć z powrotem do siebie co pobudzi konkurencję na rynku pracownika w długim terminie. Same zatrzymane płace też nie są z automatu złe, bo co z tego że w Chinach płace wystrzeliły pod niebiosa, skoro to oznacza wyższe koszty pracy a co za tym idzie większą presję producentów do przeniesienia swoich linii gdzie indziej?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: trochę się nie zgadzam. Pracuje w #zurych w jednym z największych banków tutaj i by widzę że na dir i wyżej są obcokrajowcy. (Sam jestem na Dir i mam znajomych z PL też na Dir). Wśród znajomych expatów nie widać takiej postawy że mają nad sobą szklany sufit.
  • Odpowiedz
SpienionyPotwór: Dodam tylko tyle, że mówienie o "polskiej montowni" już samo w sobie świadczy jak wykopowo-odrealniony masz obraz świata, gdzie Polska zapewne nie ma ani swoich przedsiębiorstw, ani kapitału, ani nic, nie? Kieżun narobił więcej szkód niz dobrego temu portalowi, bo banda mentalnych leni dostała doskonałą wymówkę na wszystkie swoje niepowodzenia - "to kolonializm!!11" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaakceptował: karmelkowa
  • Odpowiedz
Wszystkie stanowiska menadzerksie+ sa zajete przez lokalsow. SME natomiast sa zajete przez lokalsow + pare zagraniczych z zachodu (np. francuz w niemieckiej spolce lub amerykanin w irlandii)


@AnonimoweMirkoWyznania: To było aktualne 15-20 lat temu. Owszem są korpo, które nadal tak robią - jeden duży klient francuski mi powiedział wprost, że nie zatrudni murzyna na managera sprzedaży (we Francji!), ale ogólna tendencja się zmienia.
Microsoft i Google mają hinduskich prezesów, nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: niestety to w większości prawda, Polak zostanie wydymany jak to bywało już zawsze w historii. Pomoc jest super i w ogóle ale trzeba myśleć co dalej. Fajnie że nas poklepują po pleckach jak w 39 ale liczy się realna pomoc i jakiś plan którego nie ma i na razie nie widać konkretów.
  • Odpowiedz