Wpis z mikrobloga

@PiersiowkaPelnaZiol: @Urojony_programista: @ButtHurtAlert: ale co im daje ten właz na dole...

górne włazy mieli otwarte, to nie były warunki bojowe tylko marszowe. Myslicie ze kierowca czołgu prowadzi z zamkniętym włazem, na peryskopie cały czas?
tylko kiedy musi, w ostatecznosci - czyli w warunkach bojowych. A i to nie zawsze, bo wiele manuali czołgowych przestrzega jak mantre zamykanie włazów, a czołgiści i tak swoje bo im w srodku np. duszno od gazów prochowych wiec otwierają górne.

jechali sobie, włazy otwarte, słonko świeci, łby nad wieżą / płytą pancerza, gadają sobie na interkomie a tu nagle JEB i w ułamku chwili znajdują się w mulistej wodzie, do góry nogami, #!$%@? łbem w coś/tam (kierowca, i ten drugi w srodku, bo ten na zewnatrz to inna historia), woda dostaje ci sie do nosa / ust bo nie jestes gotowy na takie wodowanie. I weź tu teraz sie niby poruszaj w czołgu, takiej ciasnocie. To manewr mniej-wiecej taki jakbyś z miejsca kierowcy w maluchu miał się wydostać tylną szybą, tą nad silnikiem. Po takim wypadku, do góry nogami, zachłyśnięty wodą,
  • Odpowiedz
z ciekawości taki czołg nie jest odporny na zalanie? i Ewentualne chwilowe zapasy powietrza + jakieś maski z tlenem by np wyjść od dołu?


@PiersiowkaPelnaZiol: tam nie ma miejsca, zeby sie po dupie podrapać nawet :)
  • Odpowiedz