Wpis z mikrobloga

@Arstotzkaball ja też miałem taki kryzys ale uznałem, że życie jest bez sensu ale jeżeli już tu jestem i nie mam nic do stracenia to mogę coś zrobić. Trzeba też myśleć o tym co jest tu i teraz i się nie zastanawiać nad przyszłością, bo równie dobrze może jutro walnąć atomówka i cały misterny plan w p---u ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball ehh też 22 lata tutaj, kryzys egzystencjalny I takich sporo w naszym wieku. Tacy młodzi, a już dość mają..
Mam teorię że to +- okres zderzenia z rzeczywistością, juz się nie ma złudzeń jaki świat jest sku rwialy
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball jedynym sposobem na to jest akceptacja obecnego stanu. Jeżeli możesz coś zrobić to próbuj, zaczynając krok po kroku. Nie patrz na życie jako jeden cel, a raczej na drogę. Zapewne masz charakter neurotyczny, tak jak ja. Ciężko jest z tym żyć, ale się da. Poszukaj może sobie jakiegoś zajęcia, które lubiłeś robić za dzieciaka i ciśnij w to. Żyj krok po kroku, tj. nie myśl o odległej przyszłości, ale spójrz
  • Odpowiedz
@costusmierdzi zrób sobie najpierw listę tego co się interesuje tak ogólnie i zacznij czytać na ten temat w internecie albo kup jakieś książki. Jeżeli nic cię dotąd nie interesowało to spróbuj zająć się np. jazdą na rowerze, na rolkach, bieganiem, ogrodnictwem, może nauka języków itd. Ja np. wciągnąłem się w jazdę na rowerze oraz w ogrodnictwo
  • Odpowiedz