Wpis z mikrobloga

@Kodzirasek wszyscy piszą o stratach RF bo jesteśmy po zachodniej stronie barykady, po drugiej to piszą o stratach Ukrainy. W czasach poprzedniego ustroju chyba ludzie mniej ufali informacjom z "mainstreamu" (cudzysłów, bo to słowo chyba wtedy nie istniało), No ale dziś jest demokracja, więc kto i po co by kłamał, nie? :D
@Kodzirasek: Wszyscy piszą o stratach ruskich, bo wpasowuje się to w ich światopogląd. Jakby ktoś śledził liczby, i to tylko te podawane przez oficjalne kanały z Ukrainy, to wychodziłoby na to, że ruscy w swoich szeregach mają nekromantów, i co jakiś czas wskrzeszają oddział czy dwa. Oficjalne źródła ruskie mówią o około 5000 zabitych oraz rannych, więc myślę, że można luźno pomnożyć te liczby przez 2. 40k zabitych ruskich, to moim
@Kodzirasek:

Tzn celem było zajęcie Ukrainy w kilka dni ogólnie Kijowa


W sumie tak naprawdę do cholera wie jakie były cele, fakt faktem, że ruscy raczej nie spodziewali się aż takiego oporu. Co do błyskawicznego zajęcia Kijowa jako cel główny, to jestem dość sceptyczny, bo siły tam rzucone, są raczej nikłe w porównaniu choćby do frontu na południu/podługniowym-wschodzie.