Wpis z mikrobloga

@okno2137: bo wydajemy miliony na ścieżki rowerowe, które nie nadają się do poruszania się nimi. Co 50m wyjazd z posesji, wysokie krawężniki i studzienki. Jakbyś mógł jechać autostradą albo dziurawą drogą przez wioski co byś wybrał?
  • Odpowiedz
Po co budujemy te wszystkie ścieżki rowerowe za miliony skoro rowerzyści i tak wolą jeździć ulicą wśród samochodów?


@okno2137: trzeba rozróżnić rowerzystów od "kolarzy" i wziąć poprawkę na to, że jeszcze spora część ścieżek prowadzi z nikąd do nikąd, albo kończy się w nieoczekiwanym momencie i nagle pojawia po drugiej stronie ulicy
  • Odpowiedz
Po co budujemy te wszystkie ścieżki rowerowe za miliony skoro rowerzyści i tak wolą jeździć ulicą wśród samochodów?


@okno2137: bo ci żaden fagas drogi nie zajedzie gdy będzie skręcał swoim paseratti w prawo do monopolowego.
  • Odpowiedz
Ale to lepsza ulica z dziurami i studzienkami i jeżdżącymi autami niż ścieżka?


@okno2137: To zależy. W mieście czuję się dużo bezpieczniej na drodze niż na ścieżce, poza miastem wolę wybierać ścieżki lub wiejskie asfalty. Problem z naszymi ścieżkami jest taki, że potrafią się nagle skończyć albo przeskakiwać z lewej strony na prawą 5 razy na odcinku jednego kilometra. Szkoda nerwów.
  • Odpowiedz
Ale to lepsza ulica z dziurami i studzienkami i jeżdżącymi autami niż ścieżka?


@okno2137: tak, bo jedziesz: w jednym ciągu z osobami, które znają przepisy; osobami, które jeżdżą w miarę przewidywalnie, planują swoje manewry z wyprzedzeniem i wiedzą, że nie są sami na drodze; jezdnią zazwyczaj jest szybciej, nie musisz na skrzyżowaniach (na swoim zielonym) zwalniać, bo ktoś jadący z poprzecznej właśnie planuje skręcić i zatarasował "ścieżkę"; nie masz wyjazdów z
  • Odpowiedz
@okno2137: jeśli infrastruktura jest dobra, to ludzie z niej korzystają. Żywię przekonanie, że na Grunwaldzkiej w Poznaniu 99% rowerzystów korzysta z DDR. Ale w wielu gminach pod miastem, gdzie masz pofalowaną ścieżkę z kostki, bez przejazdów dla rowerzystów i z bramami co 30 metrów, to ewentualnie lokalsi będą z tego korzystać.
  • Odpowiedz
@okno2137: Rzeczywiście, super bezpieczna jest taka ścieżka rowerowa położona bezpośrednio przy bramie, gdzie żeby wyjechać z posesji, to trzeba całą zastawić, bo inaczej się nie da. Do tego wszędobylskie fale dunaju z wjazdami do posesji, ścieżki biegnące raz prawą, a raz lewą stroną drogi, ścieżki przeradzające się nagle w chodniki, ścieżki bez wjazdów na ścieżkę z drogi. Takich przykładów można wymieniać w nieskończoność. Tak jak wspomnieli @s---k i @kuraku - jeśli
  • Odpowiedz
bo nie ma służb które by się pedalarzami zajęły tak jak gnębią innych uczestników ruchu


@Singularity00: bo każdy kto myśli wie że nasze drogi dla rowerów to żart więc nawet służby za to nie łapią zbytnio
  • Odpowiedz
popatrz sobie jak wygląda infrastruktura rowerowa w Holandii czy Belgii (gdzie aktualnie śmigam rowerem).

Wszędzie dojadę rowerem, bo jest dogodne połączenie. Ścieżki nie kończą się w lesie. Jak jest już brukowana (oprócz oczywiście jakiejs 400 letniej kostki) to ścieżka jest zrobiona idealnie na 0, że nic nie czujesz. A jak nie, to beton lub asfalt.


@s---k: potwierdzam. Zrobiliśmy kiedyś z kolegą bodaj 400 km pętli w Holandii, po drodze mijając JEDEN
  • Odpowiedz
@okno2137: Podstawowym problemem że nie spełniają absolutnie swojej roli dla kogoś kto dojeżdża np rowerem do pracy czyli najszybsza droga z punktu A do B. Są projektowane albo kompletnie z czapy gdzie jedziesz jak po czolgowisku góra dół po wjazdach i wyjazdach,
Albo mają wyłącznie rekreacyjne uzasadnienie. Ja czuję się bezpieczniej w mieście na drodze żadne dziecko mi nie wybiegnie, plus na skrzyżowaniu kierowcy lepiej mnie widzą.
  • Odpowiedz
@okno2137: Odrobine jestem w temacie, więc odpowiem: 90% ścieżek w pl jest dofinansowywanych z funduszy UE/funduszy rządowych, które wymagają odpowiedniego wkładu własnego $ danych jednostek terytorialnych, a chyba nie musze mówić, jak bogate miasta/gminy/wsie mamy w naszym kraju. Tańszą opcją jest zaprojektowanie i wybudowanie ścieżki z kostki, niż z asfaltu. Masa asfaltowa jest mniej wytrzymała i "trudniej serwisowalna", więc argument rowerzystów o preferencji lepszej nawierzchni jest niestety na szarym końcu całej
  • Odpowiedz