Aktywne Wpisy
koronawirus +505
Powiedzcie mi, co się stało, że Wykop stał się aż tak bardzo odklejoną i toksyczną społecznościa, która nienawidzi dosłownie każdego? Kiedyś był żarty, że wstyd przeglądać w miejscu publicznym wykop, bo b--ń boże ktoś zauważy. Teraz to nie są żarty, bo tak jest naprawdę. Zaglądam na ten portal od ponad 13 lat i teraz naprawdę zrobił się z tego ściek. Zalało moje miasto, w p---u szkód, ludzie się jednoczyli i ustawiali wory,
jakubixxx +28
#powodz nawet piłkarze zarabiający ciężkie pieniądze się pofatygowali w porównaniu do ukrainców
Podryw i relacje z kobietami to czasami naprawdę porąbana sprawa.
Musisz zagadywać ale jeśli lasce się podobasz jeśli nie to jesteś "natrętem".
Musisz inicjować pocałunki, dotyk ale jeśli lasce się podobasz jeśli nie to może podejść pod molestowanie.
S--s też najczęściej się inicjuje i też czasami ciężko powiedzieć czy to g---t czy nie.
Kobiety lubią facetów zdecydowanych ale jeśli na niego lecą, jeśli nie to jest on po prostu frajerem.
Ja posługuję się intuicją w tej grze i raczej nie przestrzeliłem, ale to naprawdę p------a sprawa. Na przykład jesteś szefem i podoba ci się dziewczyna jeśli jej również się podobasz to jest to flirt, jeśli na ciebie znowu nie leci to możesz później mieć oskarżenia o niestosowne zachowania i nawet paść ofiarą metoo.
To jest wszystko naprawdę cienkimi nićmi szyte i korwin mówiąc "zawsze się trochę gwałci" miał na myśli, że kobiety lubią jak facet przełamuje ich opory, tylko to nie może być byle jaki facet to musi być ten facet.
Jak ktoś jest przystojny to może strzelać na oślep i raczej trafi, ale przeciętniacy mają ciężko bo w odróżnieniu od brzydkich jakaś tam grupa kobiet na nich leci.
Jedna z takich dziwnych akcji to laska z tindera wbiła na chatę typowi, wiadomo typ myślał że będą się b----ć no bo po co kompletnie obca laska miałaby ci wbijać na chatę. Logiczne? Niebardzo bo wcale nie chciała się b----ć i typ by ją prawie zgwałcił. I dosłownie tak jest z kobietami.
@JediKnight: Moim zdaniem to prawda, ale to się zmienia w trakcie związku. W sensie kobieta nie jest tobą zainteresowana albo średnio, ale cię poznaje blablablabla i się zakochuje. Wtedy nagle zachowanie się zmienia i można powiedzieć, że wtedy kobieta na ciebie zwyczajnie stawia, trochę jak na konia na wyścigu. Wtedy ty zyskujesz władzę
Dlatego te laski są takie r-------e bo z jednej strony wierzą że są takie super atrakcyjne a z drugiej strony jest
Nie
Wydaje mi sie ze laski czuja gdy ktos jest zakochany w niej.
Ja tak mialem wlasnie z pania z Holandii co opisywalem,wiedziala ze nie chodzi mi tylko ruchanie ,raz patrzylismy sie na siebie i mielismy maslane oczy,bardzo przyjemne uczucie ale niestety nie zle to rozegrala ,mozliwe ze nie zdawala sobie sprawy ze temat jest dosyc delikatny.
Takiego czegos nie da sie udawac wiec w moim przypadku one wyczuwaja ze
@JediKnight: Mi się wydaje, że mają to w dupie dlatego przełomowy jest moment gdy kobieta jest zakochana w tobie. Wtedy ten cały ich solipsyzm i narcyzm zaczyna działać przeciwko nim, zaczynają usprawiedliwiać gości, nawet pozwalać na zdrady czy inne shitowe sytuacje. Wtedy okazuje się że nie musisz spełniać tych wszystkich p--------h wymagań i możesz nawet puszczać bąki i mówić co tam grzmi xD To czy facet jest w nich zakochany moim zdaniem znowu mają tak naprawdę głęboko w dupie.
Stąd masz historie laski która na przykład była typową escort girl a później się zakochała i chciała typowi który ją opłacał r------ć rodzinę a gdy się nie zgodził to sama była r-------a i łaziła po psychologach
To co jest przepisem na milosc?
Ja mam dokladnie tak samo.Byla mnie kochala a ja po czasie to doceniam
Zakochany w zyciu bylem tylko raz.
Na przykład wiem, że pewnie nie wypaliłbym się tak szybko w robocie i generalnie mniejsza depresja gdybym miał fajną dziewczynę bo sam fakt,
Czasami siedzieliśmy na ławce i nie gadaliśmy, po prostu siedzimy a ona mi później gada że bardzo lubiła takie moment. Jak możesz przy kimś komfortowo milczeń to już jest głęboka relacja imo.
To prawda ale niestety... jest jak jest.
K---a, zwyrolu ciebie się powinno leczyć... Trzeba mieć g---o w głowie, żeby myśleć, że laska/koleś wbijając do ciebie na chatę oznacza w 100% "ruchanie"..