Wpis z mikrobloga

Imo jak ktoś propsuje ferrarke to chyba zapomniał, że to identyczny mitoman i kłamca jak polak. Gdyby miał poważna kontuzje to by nie wytrzymał na tej konfie tyłu godzin, zwykle zwichnięcie. Po takim czasie mógłby wyjść do walki, ludzie po tygodniu wracają do pracy z takimi kontuzjami. Chyba, że to inna kontuzja, bo już tyle wersji słyszałem, że sam nie jestem pewien.