Wpis z mikrobloga

Dlaczego rolnicy kupują nawozy na wiosnę, a nie na późną jesień?


@976497: kupują wtedy kiedy mają pieniądze. Niektórzy sprzedają ziarno w żniwa (bo nie mają gdzie trzymać) i wtedy też kupują nawozy (a przynajmniej ci rozsądni). Większość tych co przechowywali ziarno do wiosny, zazwyczaj kupowali na wiosnę (bo w "normalnych czasach" zysk z przechowania ziarna i tak był wyższy niż to co musieli więcej zapłacić za nawozy). W tamtym roku ceny
  • Odpowiedz
@marcinkox3: Według filmiku z załącznika do mojego wpisu nie trzeba czekać do wiosny na nawożenie, ale zaraz po zakupie można sypać na ziemię (najlepiej jesienią, w zimę, ale można też na wiosnę).
  • Odpowiedz
To się nazywa gospodarność i planowanie, 90% rolników tego nie ogarnia albo nie umie przekalkulować ile jest w stanie zarobić kupując wcześniej nawozy. Jak saletrę kupowałem na koniec lata po 1600 to się śmieli, że przepłacam. Teraz mam zapas jeszcze na wiosnę przyszłego roku i śmieję się ostatni ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na rolnictwo trzeba patrzeć jak na biznes i kalkulować a nie robić tak jak z dziada
  • Odpowiedz
w zimę


@976497: w zimę nie można. A jak już było wspomniane taką pszenicę np nawozi się przedsiewnie jesienią, a później drugą dawkę wiosną. Użytki zielone też można jesienią, a później wiosną. Przy czym często jesienią wielu rolników(przynajmniej tych, którzy mają produkcję zwierzęcą) daje obornik i gnojówkę, a nawozy mineralne idą w ruch bardziej wiosną
  • Odpowiedz
@cichanos: można też zrobić taki myk że kupujesz na wiosnę z płatnością po żniwach, ja tak częściowo co roku robię. Kolega to zrobił taki myk że zamówił kilka tirów w maju, i do tej pory im płaci jak sprzeda zboże pomimo że jest tam jakiś % za każdy miesiąc zwłoki to zboża i nawozy są w tej cenie że mu to zwisa
  • Odpowiedz