Wpis z mikrobloga

#ukraina
#rosja
#wojna

Rosja i Rosjanie - słowa, które dotąd budziły u nas i na zachodzie głównie niechęć i ostrożność, rzadko wyrazy sympatii i uznania, teraz będą budziły tylko odrazę i nienawiść.
Po zawarciu pokoju wyobrażacie sobie w czasie meczu brak gwizdów podczas grania ich hymnu? Wyobrażacie sobie obecność ich kibiców na polskim czy innym europejskim stadionie? Ja też nie. Mało tego, wszelkie rosyjskie zespoły muzyczne, wydarzenia kulturalne z ich udziałem będą przyjmowane w najlepszym wyrazie chłodno o ile nie z wyrazami agresji. Oni jeszcze nie wiedzą, że zachód nie uznaje już Rosji za państwo cywilizacyjne a nastawienie do nich nie naprawi się przez długie lata, pewnie przez całe pokolenie. Tą agresja na Ukrainę, a w szczególności ludobójstwem, brakiem masowych protestów i ciągle dużym poparciem dla Putina zaskarbili sobie ostracyzm we wszelkich aspektach na dekady. Sami tego chcieli. Masowe, wielomilionowe protesty załagodziłyby ich wizerunek w naszych oczach, ale tych protestów nie ma i nie będzie.
  • 5
  • Odpowiedz
@Maly_Jasio: Moj dziadek, ktory bral udzial w wojnie obronnej z 1939 r., wspominal kiedys, że niektorzy mowili, iz po tym co zrobili Niemcy "Swiat nigdy im nie wybaczy". Tymczasem stosunki miedzy swiatem a Niemcami po wojnie szybko zostaly znormalizowane. Obstawiam, ze tu bedzie podobnie
  • Odpowiedz
@nevsky: Nie sądzę żeby to tak łatwo wygasło.

@NoweWytyczne: Niemcy zrobili bardzo dużo żeby naprawić swój wizerunek i realnie przekształcili się w pokojowe, cywilizowane państwo. Ponadto przez kilkadziesiąt lat de facto byli okupowani i kontrolowani przez Aliantów, co też sprzyjało budowaniu zaufania. Żaden z tych czynników nie wystąpi w przypadku Rosji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@wjtk123: to, żaden Niemiec nie powie publicznie przy wsparciu swoich ziomków "Ale #!$%@?śmy wam stolicę w 1944, zajebiście!". Wielu kacapów jest zaś dumnych ze zbrodni swoich przodków, tylko to jakoś markują, że to zemsta bo wy kiedyś coś tam, że trzeba było itp.
  • Odpowiedz