Wpis z mikrobloga

@kmiocinio: Wyglądały na potrzebujące. Nie jestem specem, ale dość łatwo teraz na ulicy wyłapać kto dopiero co przyjechał.

Z innej beczki w poniedziałek latałem na moto i zajechałem do McD na kawę (no dobra, toaletę, ale głupio mi było tak po prostu się wbić) - jakaś polska rodzina gadała z managerem McD i mieli obok siebie 2 ukrainki które chciały zacząć pracę.
Szanuje się. Sporo nie siedzi i nie płacze tylko