Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: najbadziej kisne z tych frajerow co nie dojezdzaja tramwajami ze swoich wioch xd przeciez w kazdej wsi jest tramwaj a jak nie to mozna spokojnie zrobic te 90km do pracy rowerkiem
  • Odpowiedz
@Zielonykubek: Gdyby to o dojazdy do pracy się rozchodziło, to nie był by to żaden problem. Zatankuj ciągniki rolnicze gdzie idzie tego po 100 litrów dziennie, zatankuj maszyny budowlane czy ciągnik siodłowy. To jest dramat.
  • Odpowiedz
Nie wiem, ja odebrałem mema jako ironiczny, przecież było tu często wyjaśniane, że koszty paliwa przekładają się na koszty życia.
  • Odpowiedz
@gnt_1: To wszystko niestety smutne pokłosie fatalnego polskiego planowania przestrzennego. Polska siatka osadnicza jest niemożliwa do obsłużenia jakąkolwiek komunikacją publiczną, a co gorsza ostatnio dużo źle zaprojektowanej przestrzeni powstaje w miastach i ich okolicach.
  • Odpowiedz
@Zielonykubek: Ty tak nie cwaniacz, bo jeszcze nie tak dawno nawet na Fordon żaden tramwaj nie jeździł XD
Nie wiem czy jesteś na tyle stary ale ja pamiętam te zasrane busiki z Głównej PKP do Fordonu, bo przyspieszone 104 (potem 94) na Fordon jeździły bardzo rzadko, a jazda z dworca na wschód i przesiadka w autobus na pętli to było czasem ponad 1h jazdy...

Też można było jeździć rowerkiem albo zbior-komem,
  • Odpowiedz