Wpis z mikrobloga

Nasz największy sojusznik.
Czas tam wysłać chyba Sasina.

Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że jego kraj "nie pozwoli na unijne sankcje obejmujące import ropy i gazu z Rosji". — Nie pozwolimy, by węgierskie rodziny musiały płacić cenę za tę wojnę — oznajmił
#ukraina
  • 25
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mango2018: u Węgrów chyba jest najmocniejszy nacjonalizm w Europie, a na pewno u władz, przez fakt, że dużo Madziarów nigdy nie deportowano po Trianon. Nie zdziwiłbym się jakby Orban chciał wymóc na Zakarpaciu autonomię dla Węgrów, albo nawet aneksję jego części. No i Orban niejednokrotnie mówił, że system rządów w Rosji jest super i do niego dąży u siebie.
  • Odpowiedz
@comfyStefan: ciekawe kto bedzie sie mieszal w sprawy husarii jak bedziesz #!$%@? ze swoim dzieckiem pod granice i blagal o socjal w dojczach, albo Twoj stary bedzie Cie tam niósł.
  • Odpowiedz
@comfyStefan: Możesz teraz sobie udawać, że nic się nie dzieje. Ale po ewentualnej wygranej Rosji nad Ukrainą, za 10-15 lat w trakcie inwazji Rosji na Polskę, już nie będziesz w stanie udawać, że nic się nie dzieje.
  • Odpowiedz
@comfyStefan: Należy robić zarówno jedną i drugą rzecz naraz. Wojna to nie tylko armie, ale i geopolityka. Jeśli Rosja przejmie Ukrainę, to to co zostanie z Ukraińców będzie próbować przemienić na swój wzór i także ich rzuci na nas.
  • Odpowiedz
@comfyStefan: Jak na razie Ukraińcy byli wspaniałym dodatkiem dla polskiej gospodarki. A sprawą ważną jest, żeby Polska graniczyła z niepodległą Ukrainą, a nie z Ukrainą będącą kolejnym krajem satelickim Rosji na wzór Białorusi.
  • Odpowiedz
@comfyStefan: Ukraińcy nie zaniżają statek, bo pracują legalnie, a tak się składa, że w tym samych latach co Ukraińcy przyzywają od 2015 w większych ilościach do Polski, to w tym samym czasie także następuje przez rząd PiS coroczne znaczne podwyższanie płacy minimalnej i Ukraińcy w niczym tu nie przeszkadzają.

Płaca minimalna 2015 - 1750 zł brutto
Płaca minimalna 2022 - 3010 zł brutto
  • Odpowiedz
@mango2018: w Węgrzech (czy na Węgrzech, bo nie wiem jaka jest obecnie poprawna forma) za niecałe 4 tygodnie będą wybory parlamentarne i to co teraz robi Orban to po prostu kampania wyborcza obliczona na zyskanie jak największej liczby głosów (to, że jest to obrzydliwa strategia niedługo nie będzie miało znaczenia)
  • Odpowiedz