Wpis z mikrobloga

Jechałem dzisiaj pociągiem wypełnionym po brzegi uchodźcami.

1. Nie widziałem zbyt wielu nie-Ukraińców wbrew temu co się mówi, że hurr durr same murzyny i Hindusi. Widziałem w wagonie dwie murzynki, murzyna i hinduską parę z dzieckiem. Reszta to Ukraińcy

2. Murzyni się nie wpieprzali w kolejkę (w przeciwieństwie do części Ukraińców), w dodatku kupili bilety z wyznaczonym miejscem zamiast skorzystać z darmowych. Szacun.

3. Niektórzy uchodźcy jechali bezpośrednio do Berlina, trochę mnie to zdziwiło bo myślałem, że Niemcy nie przyjmują ukraińskich uchodźców.

4. Niektóre ukraińskie uchodźczynie są dość chamskie, jeżdżą bez biletów (choć mogą odebrać je za darmo [bilet z miejscem stojącym]), nie ustępują miejsca Polakom i Polkom, które wykupiły bilet z przypisanym miejscem. Byłem świadkiem jak Polka w wieku ok. 75 musiała stać, bo ukraińska uchodźczyni w wieku ok. 40 lat, która jej zajęła miejsce uważała, że Ukraińcom miejsce się należy, bo cyt. "wasz prezydent skazał, ja widziała w teliku" albo że bilety działały przed wojną, a teraz jest wojna to nie obowiązują xD.

5. Niektóre ukraińskie uchodźczynie są bardzo spoko, szczególnie te młodsze. Jedna darła mordę na tę powyżej, żeby brała paszport ukraiński i wracała na Ukrainę jak jej w Polsce nie pasuje. Chwaliła postawę Polaków i mówiła, że wstyd jej za takich Ukraińców, którzy nie potrafią się zachować.

6. Widziałem dwóch samotnych ojców z dzieckiem, na codzień to rzadki widok. Zastanawiam się czy to nie jest jakiś sposób na obejście prawa ukraińskiego, które zabrania wyjazd mężczyznom w wieku od 18 do 60. A może po prostu na Ukrainie jest dużo więcej samotnych ojców, nie wiem.

7. Ukraińcy są fanboyami Apple'a, praktycznie wszyscy mają iPhone'y.

#uchodzcy #wojna #ukraina #rosja
  • 4
Ukraińcy są fanboyami Apple'a, praktycznie wszyscy mają iPhone'y.


@kajka666: To akurat standard xd Apple jest absolutnym królem w krajach takich jak USA, Kanada, Wielka Brytania, Australia gdzie chyba dał radę przekonać wielu, że jest jedynym telefonem (może kwestia tego, że USA blokuje większość chińskich marek, a pozostałe kraje sa pod kulturowym wpływem USA), Japonii (doś cwyjątkowy przypadek, bo Japończycy mają sporo własnych marek) i właśnie u nieco bogatszych na wschodzie Europy