[niepowtarzalny-dwa]

Amerykanie mają długą tradycję pomagania spuszczania wpe*dolu ruskim we wschodniej Europie.

Poznajcie Meriana C. Coopera — jedynego podpułkownika Wojska Polskiego, który posiada swoją gwiazdę na Hollywood Boulevard.

Cooper urodził się w Stanach, ale zawsze ciągnęło go w kierunku przygód. Ukończył więc szkołę lotniczą w Nowym Jorku i zaciągnął się amerykańskiej armii, by walczyć w Europie podczas IWŚ.
Po zakończeniu konfliktu brał udział w misji amerykańskiej misji humanitarnej na ziemi polskiej we Lwowie. Tam poznał gen. Rozwadowskiego i z jego inspiracji, oraz by spłacić dług wdzięczności wobec Pułaskiego, u którego boku walczył prapradziadek Coopera, postanowił walczyć w Wojsku Polskim jako pilot.

Marszałek Piłsudski na początku niechętny wobec najemników, finalnie zgodził się na ofertę pomocy i wraz z kilkoma amerykańskimi kolegami, których Cooper zwerbował, przydzielił ich do 7 Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki. Cooper został zastępcą dowódcy tej jednostki.
Godło eskadry przedstawiało biało czerwone pasy z gwiazdami oraz czapką krakuską i dwoma kosami. Było to nawiązanie do Kościuszki oraz do amerykańskich powiązań jednostki. Później godło to zaadaptowała 111 Eskadra, a następnie słynny Dywizjon 303.

Eskadra Coopera brała czynny udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Aktywnie uczestniczyła w wyprawie na Kijów, prowadząc operacje rozpoznawcze i szturmowe. Gdy eskadra została przeniesiona w okolice Lwowa, jej dowódcą został wtedy nasz bohater. 13 lipca jego maszyna została jednak zestrzelona i trafił on do niewoli. Podjął się nieudanej próby ucieczki, po której został skierowany do robót przy torach kolejowych pod Moskwą. Stamtąd udało mu się podjąć tym razem skuteczną próbę wyzwolenia i razem z dwójką innych polskich jeńców przebył 700 km, by w kwietniu 1921 roku dotrzeć na Łotwę, a następnie do Polski.

Gdy wojna się skończyła, a ruscy podkulili grzecznie ogon, Cooper wrócił do Stanów. Tam rozwijał swoją pasję dziennikarską. Kochał również podróże. Doprowadziło go to finalnie do nakręcenie kilku filmów dokumentalnych. W trakcie jego podróży do Afryki zainteresował się życiem goryli. Na tej podstawie napisał scenariusz i wyreżyserował w 1933 słynnego "King Konga". Film okazał się ogromnym sukcesem. Co więcej, Cooper również wystąpił w nim jako pilot samolotu atakującego King Konga na szczycie Empire State Building.
Jego późniejsza kariera przyczyniła się do nagrania wielu filmów. Działał jako reżyser oraz producent. Jednym wyprodukowanych hitów był tytuł "Małe kobietki", który nawet doczekał sie w ostatnich latach remake'u.
Za swoje zasługi dla amerykańskiej fabryki snów uhonorowany został gwiazdą w Alei Gwiazd na Hollywood Blvd. (jego imię zostało jednak zapisane z błędem "Meriam" zamiast "Merian")

W trakcie IIWŚ pełnił funkcje szefa sztabu dowódcy Amerykańskich Sił Powietrznych w Chinach. Po wojnie został awansowany w amerykańskiej armii do stopnia generała brygady.
Nigdy jednak nie zapomniał o swoich stosunkach z Polską. Był członkiem Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, pomagał zbierać fundusze na Fundusz Inwalidzki im. Paderewskiego.
Po ataku Hitlera na nasz kraj zorganizował koncert charytatywny, którego dochód przeznaczył na pomoc Polsce. Nawiązał również kontakt z Dywizjonem 303, który wizytował w 1941 roku. Utrzymywał kontakty z polskimi lotnikami, którzy wyemigrowali do USA.
Zmarł na nowotwór w 1973 roku w San Diego.

Jego wizerunek został umieszczony na stateczniku jednego z polskich MiGów-29 z bazy w Mińsku Mazowieckim.
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że MiGi-29 ukraińskich sił powietrznych również posiadają taki wizerunek ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Jest więc możliwe, że Cooper nadal lata nad Kijowem napieprzając do ruskich.
#ukraina #rosja #wojna #usa #film #lotnictwo #gruparatowaniapoziomu

[Usul89]

@niepowtarzalny-dwa: Przy okazji polecę książkę "Dług honorowy" Roberta F. Karolevitza oraz Rossa S. Fenna. Świetna książka opisująca losy 7 eskadry myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki wojnie Polsko-Bolszewickiej.

[niepowtarzalny-dwa]

@Usul89: jak już polecamy, to dodam jeszcze "Sprawa Honoru", książka o Dywizjonie 303, ale to z niej właśnie dowiedziałem się o tej postaci.