Wpis z mikrobloga

@Tomborus: No nie wiem. Mi się marzy świat w którym jest dobro i zrozumienie, zjednoczenie. I ja osobiście "cieszę się" (ciężko o takie słowo przy tych okolicznościach) że wielu ludzi z Polski to czuje. Polak krzyczący "Sława Ukrainie" ma dla mnie niesamowity wydźwięk i taki świat mi się marzy w którym takich haseł nie wykrzykuje się celem napaści jednego państwa na drugiego, a właśnie dla podniesienia morali, wsparcia, pozdrowienia. Czuję
  • Odpowiedz