Wpis z mikrobloga

@Larsberg: nie obeszli ograniczeń fizyki. A Tzar bomba byłaby niesamowicie... niepraktyczna w użyciu. To był wybuch na pokaz. Nie ma systemów do transportu tak ciężkich głowic. Musieliby wysłać dedykowany, ciężki i powolny bombowiec, którego byłoby bardzo łatwo zestrzelić.
@Larsberg: no mniej wiecej wiadomo czym dysponują, szkoda, ze nie działą ta strona nukemap to bys porownał siłe aktualnych bomb atomowych do Car Bomby. Celem uzycia bomby atomowej (pomijam, ze ogolnie idea broni nuklearnej ma byc odstraszanie) ma byc punktowe rozwalenie celów, a nie budowanie bomby atomowej o sile miliarda megaton aby #!$%@?ć całą kulę ziemską
@Larsberg: tak, ale do tego nie potrzeba bomby atomowej o mocy Car Bomby a o wiele mniejsze - bomby na Hiroszimę i Nagasaki (wg wiki) miały 16 i 22 kiloton a rozwaliły miasta też na amen
Hiroszimę i Nagasaki (wg wiki) miały 16 i 22 kiloton a rozwaliły miasta też na amen


@Shrug: bo japonia budowała wtedy głównie z papieru i drewna. Mało się mówi o konwencjonalnym bombardowaniu tokio z tamtego okresu a było ono znacznie bardziej niszczycielskie właśnie z powodu budulca japońskich domów.
@Shrug: wiadomo, zresztą ruski mają teraz mirva - jedna rakieta zabiera od 10 do 15 małych głowic i robi atomowy nalot dywanowy siejąc znacznie większe zniszczenie niż pojedyncza głowica będąca sumą tych małych - czy działa to nie wiem, ale wiem że zachód się tego boi, bo nie ma technologi żeby to efektywnie zestrzelić. Kiedyś czytałem że na unieszkodliwienie jednego satana 2 potrzeba circa 500 rakiet z konwencjonalnej tarczy antyrakietowej.