Aktywne Wpisy
Drevnykocur +960
GrammarNazi +98
Mam żonę, syna, bardzo ich kocham. Mam też jakichś dwóch kumpli z którymi się spotykam raz na pół roku.
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Pytanie głównie do #rozowepaski, ale opinie facetów też poczytam. Jestem z moją aktualną dziewczyną od września. Oboje studiujemy, dogadujemy się nieźle, nie trafiła nam się jeszcze praktycznie żadna kłótnia, libido podobne. Sprawy łóżkowe wyglądają ok, po prostu definicja słowa "normalnie" i...tu właśnie pojawia się mój kłopot. Tak się złożyło, że moja poprzednia partnerka (plus jedna tinderowa znajomość) namiętnie trenowały pole dance, była typową kokietką świadomą swoich zalet i lubiącą czuć się kobieco, czego zresztą nie ukrywała. W połączeniu z - a jakże inaczej - porno (to bardziej sprawa z lat młodzieńczych, odkąd zacząłem realny seks zerkam może raz na miesiąc/dwa, ale wiadomo niektóre obrazy zostają w głowie) zbudowała u mnie spore upodobanie do klasycznych, wysokich szpilek używanych na rurce, miała z dziesiątkę różnych modeli, które lubiła ubierać nie tylko na treningi. Aktualna dziewczyna jest równie ładna, zgrabna, ogólnie trafiają mi się raczej bardzo podobne do siebie kobiety, nie jest żadnym wstydziochem jeśli chodzi o łóżko, jest po prostu no...energiczną, młodą dziewczyną. Nie ukrywam, że coraz częściej tęskni mi się jednak za sposobem "wieczorowego" ubierania się moich byłych, były pod tym względem bardziej hmm...wyuzdane? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Waszym pierwszym komentarzem będzie pewnie "to po prostu idź i jej to powiedz", ale nie. Boję się, że jedną krótką historią o byłej/porno zbuduje w niej jakieś kompleksy, że stwierdzi że mi nie wystarcza albo dodatkowo uzna za jakiegoś świra-fetyszystę, gdzie to nie tak. To nie tak, że myślę o wymyślnych strojach dzień i noc, chciałbym żeby gotowała mi obiady w przebraniu pokojówki albo że bez tych butów mam problemy ze wzwodem, albo potrafię walić konia do samego przedmiotu, nie nie. Kocham ją, żyje mi się z nią bardzo dobrze i nie jestem typem faceta, który rozkazuje babom chodzenie na siłownie albo zrobienie fryzury jaka mu się podoba, po prostu chciałbym zobaczyć wymarzony dodatek właśnie na niej. Nie ukrywam, że o ile zwykły seks oceniłbym na jakieś 9/10, tak buty na rurkę automatycznie podkręcają to u mnie o kilka punktów, może jestem chory, nie wiem, jak już mówiłem zupełnie kontroluje to i nie będzie to dla mnie żaden powód do zerwania czy coś, po prostu chciałbym wiedzieć co #logikarozowychpaskow sądzi o poruszeniu takiej kwestii przez partnera. Jesteście sobie laską, ani szara myszka ani zboczony wamp, jak odebrałybyście gdyby chłopak powiedział wam to otwarcie i powiedzmy zaproponował prezent w postaci wybranego wspólnie modelu? Przerażenie w głowie czy zwyczajny eksperyment jak nowa pozycja czy miejsce?
TLDR: Mega podobają mi się u kobiet high heelsy do tańca na rurce, ale aktualna dziewczyna w życiu nie miała do czynienia z tańcem na rurce. Jak może zareagować na mój fetysz i chęć zobaczenia jej w nich?
#seks #zwiazki #zapytajrozowegopaska #rozowepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62178b3535706f4419862792
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri