Może i Ukraińcy nie maja sprzetu, broni atomowej, czołgów, samolotów itd. Ale mają coś o wiele bardziej wartościowego. Wysokie morale i wiarę w walkę o swoją przyszłość i bezpieczeństwo. Po prostu walczą w słusznym celu. Ruscy wysłali na wojnę chłopaczków którzy nie wiedzieli pewnie nawet gdzie i po co jadą i każdy taki żołnierzyk w walkach w mieście, w obcym kraju, #!$%@? wie o co, w pewnym momencie straci wiarę w to co robi. Rzuci broń i ucieknie i to już się dzieje w niektórych miejscach. Ci ludzie po prostu nie mają motywacji do walki, bo po co? W jakim celu?. Samoloty latają i strzelają bo czuja się bezpiecznie w powietrzu, ale jak już dochodzi do ataku piechoty na cele naziemne i trzeba je potem utrzymać to już nie jest tak wesoło. A Ukraina to ogromny kraj. Ruski żołnierz nigdy nie będzie się tu czuł bezpiecznie. Na każdym rogu ulicy może czekać na niego partyzant z nożem albo koktajlem mołotova.
Wyobraźcie sobie, że zrzucają was na terytorium kraju w którym dosłownie każdy was nienawidzi. Pada deszcz, wieje wiatr, a wy siedzicie gdzieś w śmietniku przy bloku i chowacie się przed ostrzałem. Dostajecie rozkaz żeby iść strzelać ale myślicie sobie „#!$%@? na #!$%@? ja tu jestem”. Dookoła ciebie nie ma miejsca w którym mógłbyś się schronić i czuć bezpiecznie i odpocząć. Jak zaśniesz to cię zastrzelą albo wezmą do niewoli. A kilka km dalej czekają na ciebie mobilne krematoria. Rozkaz 227 XXI wieku ( ͡°͜ʖ͡°)
A taki Ukrainiec partyzant właśnie spędził noc w ciepłym łóżku 3km od miejsca walk gdzie na zmianę walczy ze swoimi przyjaciółmi. Zjada śniadanko i leci strzelać do ruskich. Na każdym kroku jest witany przez mieszkańców miasta. Dostaje czekoladę, kiełbasę i w suchych ubraniach idzie dalej walczyć. I ma o co, bo od 2014 do dziś poczuł smak prawdziwej demokracji a nie takiej udawanej, po rosyjsku i nie ma najmniejszej ochoty wracać pod rosyjski but.
Ruskie walczą o chore sny o potędze jakiegoś #!$%@?ętego karła, a Ukraińcy o swoją wolność i przyszłość swoich rodzin. To jest ta przewaga, która może okazać się ważniejsza niż potężna armia i ludzie piszący o tym że Putin, nieważne co by zrobił to i tak już przegrał, mają całkowitą rację.
Ukraińscy Bracia trzymajcie się, pozdrawiam cieplutko!
@fuuYeah: To dopiero pierwszy dzień inwazji, Rosjanie wysłali mięso armatnie na przetarcie, elitarne oddziały są w tyłach a prawdziwa ofensywa dopiero się rozpocznie bo to co było wczoraj to było zwykłe przetarcie. Radziłbym jednak trochę się wstrzymać z optymizmem.
@Karakan2540: @hajnekan: to bardzo wysoce prawdopodobne, że Ukraina padnie, ale mówi się też, że o losach tej wojny zdecyduje partyzantka, a taki opór społeczeństwa będzie trwał bardzo długo i ruskim ciężko będzie nad tym zapanować. Jeden wojownik z wysokimi moralami jest lepszy niż dziesięciu, którzy chcą tylko wrócić do domu.
@hajnekan: @MUFC: @Karakan2540: bo hehe przecież to oczywiste, że jak w Kijowie wjadą czołgami, przejmą budynek rządowy i posadzą na krześle swojego prezydenta to Ukraińcy będą mu bić pokłony xD Taki #!$%@?, ten konflikt się dopiero zaczyna i Rosja będzie tam miała bardzo pod górkę i Putin dobrze o tym wie. Nie może się jednak wycofać bo to oznacza przyznanie się do słabości swojej armii i, że tak naprawdę
Wyobraźcie sobie, że zrzucają was na terytorium kraju w którym dosłownie każdy was nienawidzi. Pada deszcz, wieje wiatr, a wy siedzicie gdzieś w śmietniku przy bloku i chowacie się przed ostrzałem. Dostajecie rozkaz żeby iść strzelać ale myślicie sobie „#!$%@? na #!$%@? ja tu jestem”. Dookoła ciebie nie ma miejsca w którym mógłbyś się schronić i czuć bezpiecznie i odpocząć. Jak zaśniesz to cię zastrzelą albo wezmą do niewoli. A kilka km dalej czekają na ciebie mobilne krematoria. Rozkaz 227 XXI wieku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A taki Ukrainiec partyzant właśnie spędził noc w ciepłym łóżku 3km od miejsca walk gdzie na zmianę walczy ze swoimi przyjaciółmi. Zjada śniadanko i leci strzelać do ruskich. Na każdym kroku jest witany przez mieszkańców miasta. Dostaje czekoladę, kiełbasę i w suchych ubraniach idzie dalej walczyć. I ma o co, bo od 2014 do dziś poczuł smak prawdziwej demokracji a nie takiej udawanej, po rosyjsku i nie ma najmniejszej ochoty wracać pod rosyjski but.
Ruskie walczą o chore sny o potędze jakiegoś #!$%@?ętego karła, a Ukraińcy o swoją wolność i przyszłość swoich rodzin. To jest ta przewaga, która może okazać się ważniejsza niż potężna armia i ludzie piszący o tym że Putin, nieważne co by zrobił to i tak już przegrał, mają całkowitą rację.
Ukraińscy Bracia trzymajcie się, pozdrawiam cieplutko!
#ukraina
#wojna
#rosja
Komentarz usunięty przez moderatora
"Ruskie walczą o chore sny o potędze jakiegoś #!$%@?ętego karła" nie pisz głupot