Aktywne Wpisy
marekmarecki44 +503
SzyszQ +1039
Od miesiąca obserwuję postęp. Największe drzewo w okolicy. Bardzo ambitny bóbr.
#wies #rolnictwo #fotografia
#wies #rolnictwo #fotografia
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Hej, chciałem się trochę wyżalić. Skończyłem administracje i wylądowałem w pracy w służbie cywilnej. Zarabiam na rękę 2700, mieszkam z rodzicami na wsi, pracuje w powiatowym. I mam problem z pracą bo jej bardzo nie lubię ( nie chodzi już nawet o zarobki), dodatkowo stresuje się każdym pismem każdą czynnością jaką wykonuje czy nie będzie tam błędu itd itp. Mój pomysł na zmianę jest taki by pójść zaocznie na ratownictwo medyczne, a w międzyczasie zmienić pracę na pracę w gastronomii lub pójść pracować w jakimś Lidlu czy innej Biedronce. Nie przeszkadza mi żeby była to praca fizyczna, byleby nie trzeba być jakąś złotą rączką lub kopać rowy na zewnątrz przy niskiej temperaturze. I tu zaczyna się problem bo gdy mówię to rodzicom to mówią że to mega głupi pomysł i, że powinienem docenić to co mam i skupić się na obecnej pracy. Mówię im o tym pomyśle już od 3 msc, a oni zawsze mnie wyśmiewają, a ja nie potrafię nic zrobić bez ich aprobaty. Jak mój pomysł wygląda według Was? Co o nim sądzicie?
Jeszcze tylko dodam, że jestem #przegryw bez znajomych i w wolnym czasie myślę o pracy i leżę w łóżku, chyba że ojciec każe mi coś robić.
#praca #pracbaza #studia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62153ffd35706f4419860997
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
To poszukaj sobie pracy na jakieś produkcji/magazynie. Spokojnie zarobisz więcej niż te 2700
Budżetówka ogólnie to raczej nie jest stresogenne środowisko pracy. Może jakieś konkretne osoby, z którymi musisz blisko współpracować mają negatywny wpływ na Twoje samopoczucie i np. pomogłaby zmiana działu?
Wręcz powiedziałabym, że jest to dobre miejsce pracy, żeby w międzyczasie się dokształcić i potem poszukać czegoś lepszego. Może podyplomówka/szkolenie z konkretnymi umiejętnościami zamiast następnych studiów + znalezienie