Wpis z mikrobloga

W sumie to już sam nie wiem co sądzić o tym Lost Ark, może jestem już starym dziadem i gry MMORPG już tak nie wyglądają, ale tęsknie za czasami starych MMO gdzie level był trochę wyznacznikiem „umiejętności gracza” i czymś w rodzaju prestiżu. A tutaj lecisz po sznurku questów i po 2-3 dniach wbijasz 50 lvl czyli w sumie więcej ci do szczęścia nie potrzeba.
Nie rozumiem też konstrukcji tych nowych MMO - gra jest tak zajebiście liniowa podczas levelowania.
Zabijanie potworów daje 2 expa i praktycznie 0 lootu przez co ubijanie potworów jest zupełnie nie opłacalne i jedyną sensowną opcją levelowania i progresowania jest lecieć przez questy jak bot.

W takim #muonline każdy potwór mógł wydropić ci blessa czy soula, w #tibia zaglądałeś do każdego truchła potwora, a tutaj? Autopilocik i lecimy dalej, kiedyś miało się taką dowolność czy chcesz expić w miejscu A czy B, sam czy z kimś, czy chcesz szukać jakiś przedmiotów czy może pobawić się w PK. A tutaj jedyne co robimy to questy i daily/weekly.

Co do itemizacji - Pamiętam jak w Mu Online założyłem swój pierwszy Dark Phoenix Set albo Great Dragon zajebistość po prostu wylewała się z ekranu i aż się chciało patrzeć na postać, same statystyki przedmiotów były ważne, sprawdzało się czy item ma bonus do lucka, może dodatkową obronę, skilla, a tutaj? xD

JEST NIEBIESKA STRZAŁECZKA NAD ITEMEM TO GO NAKŁADAMY, RÓŻNICE WIZUALNE W NOSZONYM SETCIE? CZASAMI SĄ CZASAMI NIE, A I TAK PEWNIE NIE ZAUWAŻYSZ.

Zero jakiegokolwiek myślenia nad itemami po prostu widzisz, że daje ci więcej combat score to go nakładasz, nie składasz buildu w oparciu pod jakąś statystykę np. pod CDRy, kryta, nie szukasz większej ilości obrony w zbroi czy jakiejś konkretnej statystyki. Brak rozdawania statystyk w postaci siły, żywotności, energii to już chyba standard w grach więc o tym nie ma co pisać.
W takim razie jak odbywa się progres postaci? Po prostu zdobywamy itemy z questa, wrzucamy je do „gościa od ulepszenia” i ulepszamy je tak długo aż będziemy w stanie aż przekroczyć magiczną barierę combat power, aby wykonywać dunegony.

Ogólnie „end game” content w Lost Ark można osiągnąć już po 2-3 dniach no i co teraz? Pozostaje klepać dungeony, boss raidy i inne bzdety niczym Syzyf.
Według mnie w starszych MMO było to lepiej zbalansowane tzn. osiągniecie end-game zajmowało sporo czasu i skupialiśmy się na rozwijaniu postaci, eksploracji świata. (Ale z drugiej strony rozumiem, że nie wszyscy mają czas i chęci poświęcać kilkaset godzin po to, żeby móc zrobić jakąś rzecz w grze więc nie ma tutaj chyba jednego dobrego rozwiązania ( ͡° ʖ̯ ͡°) )

#!$%@? mnie też ilość walut w tej grze powiedzmy takie pirate coiny, nie możemy ich zdobyć po prostu za jakieś questy, albo coś robiąc konkretnego. O nie, nie musimy zdobyć skrzyneczke za quest, w której mamy 5 albo 6 różnych coinów. Wybieramy odpowiedni coin, następnie lecimy do odpowiedniego sklepikarza i wymieniamy te coiny na pirate coiny xD.

Jestem też ciekaw ile jeden serwer mieści graczy, bo dla mnie jest to trochę absurdalne, że w Europie mamy dwa regiony EU Central i EU West i na każdym regionie mamy po kilkanaście serwerów gdzie na większości są kolejki. Brak możliwości transferu postaci między serwerami to też mega słaba sprawa, a na moje „szczęście” znajomi rozbiegli się po różnych serwerach i nie ma opcji zagrać z każdym. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

No, ale żeby nie było, że gra nie ma nic dobrego do zaoferowania, to sam system walki, skille, ich wygląd, feeling jest po prostu mega zajebisty i sprawia tyle frajdy, że samo to potrafi nas utrzymać przy grze. Pytanie tylko na ile? Bo ja nie widzę opcji robić te same dungeony przez dłużej niż 2 tygodnie xD.

Ogólnie gra przypomina mi bardzo Mu Legends, tylko widać, że Lost Ark jest bardziej dopracowane i dopieszczone, ale pewnie miało też o wiele większy budżet.

#lostark #gry
  • 25
  • Odpowiedz
@filogzzz: dziękuję za ten wpis. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak sobie przypomniałem wkładanie blessów i souli do "pralki" i modlenie się "żeby tylko nie zniknęło". Tęsknię za tamtymi grami. To se zagraj - ktoś powie. W te gry za którymi tęsknię, nie da się już zagrać... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@filogzzz: mam tak samo jak Ty byczku, w dodatku ale mi nostalgię zrobiłeś tym MU online ʕʔ
też widzę podobieństwa między tymi grami, też podoba mi się walka, też strzela mnie jak widzę tysiące walut/tokenów/uj wie czego, też brakuje mi starej dobrej farmy na spocie z nadzieją na blessika...
Ehh...
Gra jest fajna, ale to może my już jesteśmy boomery
Póki co 30 lvl i parcie
  • Odpowiedz
@filogzzz gatunek MMO poszedł do przodu, ewoluował bo w sumie nie miał wyjścia. Serwerów nie zapełnią same dinozaury tylko nowe pokolenie graczy których nie było na świecie jak wychodził np taki WoW i trzeba iść im na rękę, bo dla nich różne mechanizmy starych mmo jak np tracenie eq przy ulepszaniu to jakiś archaizm z dawnych czasów. A czy to dobrze w jakim kierunku to poszło nie mnie oceniać.
Mi osobiście
  • Odpowiedz
@Krasparov: Ja to jak najbardziej rozumiem, że trzeba zdobywać nowych graczy, bo "stare pokolenie" nie będzie wiecznie grać.
Gry muszą trzymać się dzisiejszych standardów, jednak czasami złapie człowieka ta nutka nostalgii.

Chociaż żeby nie było, że teraz wszystko takie złe ( ͡° ͜ʖ ͡°) to uważam, że aktualnie system rozwoju skilli w grach jest o wiele lepszy tzn. Możemy wybrać i przetestować każdy skill i jak
  • Odpowiedz
aktualnie system rozwoju skilli w grach jest o wiele lepszy

@filogzzz tak bardzo to. Pamiętam jak wyszło diablo 3 i wszyscy znajomi zamienili się w Januszy gejmingu "Jak to tak wszystkie skille dostępne co to ma być, kwiii"
  • Odpowiedz
@filogzzz:

nie składasz buildu w oparciu pod jakąś statystykę np. pod CDRy, kryta, nie szukasz większej ilości obrony w zbroi czy jakiejś konkretnej statystyki

I już wiesz, że "recenzent" nie grał w Lost Arka xD
  • Odpowiedz
@Hitmonlee: Nie jest to żadna recenzja tylko ot poklikałem sobie w tą grę pewnie z +20h i pisze co odczuwam ( ͡° ͜ʖ ͡°).
No na ten moment nie było nawet momentu, abym musiał patrzeć na statystyki przedmiotów, jedyne co musiałem zrobić to wrzucić je do NPCa, aby podbił cyferki, żebym mógł pokonać magiczne bariery ilvl.
A co na Tier3 nagle wypadają itemy, które dają konkretne
  • Odpowiedz
@filogzzz: Stąd wyrażenie recenzent w cudzysłowie, wybacz. Tak szczerze to jeszcze nie wiem co jest na T3, to się nie chcę wypowiadać, bo równocześnie nie lubię sobie spoilerować gry. A co do przedmiotów - nie wiem jak grasz, skoro ja będąc na granicy T1/T2 uwielbiam przeklikiwać dom aukcyjny w celu znalezienia idealnych statystyk i engravingów. Przecież taki perfekcyjny naszyjnik, który może mieć x2 combat stat i x2 engraving, chodzi za
  • Odpowiedz
@Hitmonlee: Mówiąc o itemizacji miałem na myśli same przedmioty typu armor, hełm, broń bez systemu engravingu.
To raczej oczywiste, że na high-tierowych raidach każdy punkt obrony czy innego kryta będzie mieć znaczenie, ale na ten moment kompletnie nie było mi to potrzebne do czyszczenia lokacji w tej grze co jednak według mnie jest trochę słabe.
  • Odpowiedz
@filogzzz: Ale wiesz, że na 50 odblokowujesz tylko endgame'owe aktywności a prawdziwy endgame zaczyna się na Tier3? Bo wydaje się, piszesz caaaały tekst z perspektywy osoby która lekko otarła się o t1 i całkowicie mijasz się z prawdą. Co do wyglądu gearu masz rację. Jest monotonny ale o to chodziło twórcą. Gierka jest f2p, napędza ją między innymi sprzedaż skinów. Jeżeli podstawowe sety byłby zbyt widowiskowe to mniej osób korzystało
  • Odpowiedz
@filogzzz: Zgadzam się w 100% ale! Jako totalnie solowego gracza, casuala LA mnie trzyma jak na razie soczystą frajda z walki i skilii. No dawno mi się tak dobrze nie walczyło z bosami. Wolcena na jednym skilu przeszedłem ostatnio i mnie wynudził z tego powodu. Nie interesuja mnie rajdy, jakieś Tiery (nawet nie wiem co to i po co), miliony monet, zbieractwo, petów itp. Już wiem że chce poszukac znajdziek
  • Odpowiedz