Kilka miesięcy temu otrzymałem rachunek za wodę 5k PLN wpis tutaj. Ktoś się machnął i źle odczytał licznik ciepłej wody. Zarządca zaproponował wysłanie licznika na ekspertyzę, ale najpierw miałem za nią zapłacić 600 zł. Na pytanie, co składa się na koszt ekspertyzy nie uzyskałem odpowiedzi, więc wysłałem do zarządcy oficjalną reklamację poleconym. Zarządca po otrzymaniu reklamacji ekspresowo wysłał licznik na ekspertyzę bez domagania się 600 zł. Po kilkunastu dniach skontaktowałem się z zarządcą, a ten powiedział, że sprawdzenie licznika trochę trwa i żebym poczekał. Właśnie mija 5 miesiąc (reklamacja złożona 30.09.2021), a ja wciąż nie otrzymałem informacji o ekspertyzie i wciąż wisi mi rachunek 5k w e-kartotece.
Nie chce mi się kopać z tymi idiotami, więc pomyślałem, że może zgłoszę się do jakiejś kancelarii prawnej i poproszę o sporządzenie pisma, które zakończy sprawę. Czy możecie polecić jakąś kancelarię, która za stówkę, czy dwie sporządzi pismo o przekroczeniu ustawowego czasu na rozpatrzenie reklamacji i tym samym problem się rozwiąże, a mój rachunek zostanie skorygowany? Może macie jakieś inne pomysły?
Czy możecie polecić jakąś kancelarię, która za stówkę, czy dwie sporządzi pismo o przekroczeniu ustawowego czasu na rozpatrzenie reklamacji i tym samym problem się rozwiąże, a mój rachunek zostanie skorygowany?
@Just_do_it: nie ma czegoś takiego w tej sytuacji.
Czy możecie polecić jakąś kancelarię, która za stówkę, czy dwie sporządzi pismo o przekroczeniu ustawowego czasu na rozpatrzenie reklamacji i tym samym problem się rozwiąże, a mój rachunek zostanie skorygowany?
Po pierwsze - ten termin nie dotyczy sytuacji o której piszesz (nie jesteś w tej relacji konsumentem). Po drugie - "za stówkę, czy dwie" to może uzyskasz poradę w jakimś mniejszym mieście powiatowym.
@Just_do_it: w bloku masz licznik w każdym mieszkaniu, osobny licznik na jeden pion i jeszcze główny licznik do budynku. Skoro tobie źle spisali to wystarczy suma wskazań z poszczególnych lokali w danym pionie i minus odczyt z licznika na pion.
@WCB9968 właśnie dzwoniłem do zarządcy z pytaniem, co się dzieje w tej sprawie i dlaczego tak długo czekam. Opisałem całą sytuację i podałem to rozwiązanie. Kobieta potraktowała mnie poważnie i powiedziała, że jutro rano wróci do mnie z odpowiedzią.
@Just_do_it: wlasnie najgorsze w tym wszystkim jest to, ze do dzis nie odkrylem takiego sposobu. W roznych innych instytucjach, urzedach, starostwach bywalo czasem ciezko, ale do przejscia. Natomiast nigdzie nie spotkalem sie z taka topornoscia jak u zarzadzcow, w administracji czy w spoldzielniach - z naciskiem na to ostatnie. Do dzis jak cos musze tam zalatwic to dostaje goraczki
@Just_do_it: ale skoro ktoś źle odczytał licznik, to co ma do tego sam licznik skoro był sprawny? przy kolejnym okresie i odczycie wyjdzie Ci w takim razie mniej "i oni będą musieli Tobie zapłacić"
Elon Musk właśnie oficjalnie pokazał faka Unii Europejskiej. Jedyny człowiek którego stać na to żeby być wolnym #bekazlewactwa #ekonomia #polska #bitcoin
Zarządca zaproponował wysłanie licznika na ekspertyzę, ale najpierw miałem za nią zapłacić 600 zł. Na pytanie, co składa się na koszt ekspertyzy nie uzyskałem odpowiedzi, więc wysłałem do zarządcy oficjalną reklamację poleconym.
Zarządca po otrzymaniu reklamacji ekspresowo wysłał licznik na ekspertyzę bez domagania się 600 zł. Po kilkunastu dniach skontaktowałem się z zarządcą, a ten powiedział, że sprawdzenie licznika trochę trwa i żebym poczekał.
Właśnie mija 5 miesiąc (reklamacja złożona 30.09.2021), a ja wciąż nie otrzymałem informacji o ekspertyzie i wciąż wisi mi rachunek 5k w e-kartotece.
Nie chce mi się kopać z tymi idiotami, więc pomyślałem, że może zgłoszę się do jakiejś kancelarii prawnej i poproszę o sporządzenie pisma, które zakończy sprawę. Czy możecie polecić jakąś kancelarię, która za stówkę, czy dwie sporządzi pismo o przekroczeniu ustawowego czasu na rozpatrzenie reklamacji i tym samym problem się rozwiąże, a mój rachunek zostanie skorygowany?
Może macie jakieś inne pomysły?
#pytaniedoeksperta #prawo #kiciochpyta #mieszkaniedeweloperskie
źródło: comment_1645520478R4XB9gR8UuB9FfUYYDkCWF.jpg
Pobierz@Just_do_it: nie ma czegoś takiego w tej sytuacji.
Po pierwsze - ten termin nie dotyczy sytuacji o której piszesz (nie jesteś w tej relacji konsumentem).
Po drugie - "za stówkę, czy dwie" to może uzyskasz poradę w jakimś mniejszym mieście powiatowym.
Do dzis jak cos musze tam zalatwic to dostaje goraczki