Wpis z mikrobloga

ponad rok temu ukradli mi rower, miałem nagranie i poszedłem z tym na policję.
Policja sprawę umorzyła ze względu na niewykrycie sprawców, ale jakoś ponad miesiąc temu dostałem pismo z prokuratury, że złodzieje jednak się znaleźli (najpierw był jeden, teraz widzę też drugie nazwisko, więc chyba wsypał tego drugiego).
Wczoraj dostałem zawiadomienie z datą rozprawy.
Pójdę na rozprawę z ciekawości zobaczyć jak to wygląda, ale pytanie, czy mogę w jakikolwiek sposób przygotować się do tego lepiej? Jest sens zgłoszenia się np. do jakiegoś prawnika, żeby tutaj cokolwiek więcej ugrać i się przed czymś zabezpieczyć? Czy to jest tak naprawdę tylko formalność, sędzia na podstawie filmu i twarzy złodziei stwierdzi tylko, czy są złodziejami, czy nie i jakie będzie zadośćuczynienie?
#prawo #zlodzieje #pytanie
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Eoghan: za dużo kasy masz? W tym kraju nic nie jest oczywiste, na jednej rozprawie się nie skończy, do tego mogą nawet nie być skazani bo niska szkodliwość czynu (to ulubione stwierdzenie sądów, po co kodeks karny skoro to niska szkodliwość i jest uznaniowa)