Aktywne Wpisy
GejAnonim +49
#rozdajo #ankieta #studia #magisterka #studbaza #pracadyplomowa
100zł blik/karta podarunkowa lub jakaś inna forma do ustalenia
Potrzebuję odpowiedzi do ankiety z magisterki i z tego powodu robię motywacyjne rozdajo.
Warunek to zostawienie komentarza i plusa oraz podanie nicku z mirko w ostatnim pytaniu.
Link do ankiety: https://forms.gle/vsyhkh2yCYNcuNkf7
100zł blik/karta podarunkowa lub jakaś inna forma do ustalenia
Potrzebuję odpowiedzi do ankiety z magisterki i z tego powodu robię motywacyjne rozdajo.
Warunek to zostawienie komentarza i plusa oraz podanie nicku z mirko w ostatnim pytaniu.
Link do ankiety: https://forms.gle/vsyhkh2yCYNcuNkf7
TgcRap4 +40
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mam nietypowy problem. Moich rodziców określiłabym jako zamożnych - są przedsiębiorcami, każde z nich ma dobre auto, maja spore oszczędności i łącznie kilkanaście nieruchomości. Jednak odkąd pamietam wydawało mi sie ze jesteśmy klasa średnia i ze mamy czasami problemy finansowe. Niezwykle często od rodziców słyszałam ze jest ciężko, ze nie mogę np kupic krzesła do biurka bo nie ma na to pieniędzy, ze dobrze ze wybrałam taki kierunek studiów bo nigdy mi pieniędzy nie zabraknie. Przewodził w tym moj ojciec, który cały czas powtarzał ze bankrutujemy. Odbiło sie to na mnie, przez całe studia żyłam bardzo skromnie, znalazłam nawet prace weekendowa jako sprzątaczka aby jako tako uspokoić sobie głowę.
Aktualnie zaczęłam pierwszy rok specjalizacji - zarobki nie są świetne, ale ponad średnia krajowa z dyżurami. Praktycznie wszystkie rzeczy, które mam podchodzą jeszcze z liceum i okresu studiów - rzeczy od rodziców i zakupione z pensji sprzątaczki. W ciągu studiów udało mi sie zebrać kwotę około 10 tysięcy złotych - leżą sobie w spokoju na koncie. Od rodziców dostałam mieszkanie i auto, wiem ze mam ogromne szczęście. Moim głównym problemem jest to ze ciężko wydaje mi sie pieniądze, absolutnie wszystko jest dla mnie za drogie i myśle ze to burżuazja. Prowadzę dokładny spis wydatków i udaje mi sie zamknąć w 600 zł miesięcznie. Kiedy chce sobie zamówić jakieś ubranie czy kosmetyk dopadają mnie ogromne wyrzuty sumienia, myśle sobie ze nie mam takiej poduszki finansowej żeby sobie na to pozwolić - ze skoro moi rodzice byli wiecznie zestresowani mimo ogromnej poduszki finansowej to wydawanie pieniędzy w moim przypadku byłoby kompletna głupota. Jak sobie z tym poradzić?
#rozowepaski #finanse #pracbaza #rodzice #pieniadze
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62125df29712dd16754b71d8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Może zamiast określać to mianem problemu to zacznij traktować to jako swoją przewagę?
Jedyne, co Ci ewentualnie wg mnie pomoże to większa akceptacja kupowania sobie "lepszych"/droższych rzeczy - sugestia: wyznaczaj sobie cele, za które to będą nagrody, albo po prostu ustal sobie regułę,
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua