Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak do jakiegoś badania do pracy trafiłem na jakąś walniętą lekarkę. Pyta mnie o wzrost.
Ja: 185
Ona: nie ma pan 185
Ja: nie rozumiem? (Wyraźnie zmieszany)
Ona: mam miarkę w oczach, możemy się założyć że ma Pan maks 183
Ja: to proszę mnie zmierzyć

J----a, tak mnie pozginała, tak wbiła w głowę tą miarkę od góry na siłę, kazała patrzeć niżej żeby za wysoko nie podnosić głowy xD

Ona: i co? 184! Wiedziałam że pan kłamie
...
Za rok na kolejnym badaniu 185 u innego lekarza xD

Czy to była ta słynna p0lka? xD co to było do c---a

Najbardziej po**bane badanie w moim życiu. Do dzisiaj nie rozumiem co tam się wydarzyło

#blackpill #p0lka #zalesie #wzrost
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Phi... Ja kiedyś pojechałem do mojej 92 letniej babci z niezapowiedzianą wizytą i trafiłem na jej koleżankę (też po 90-tce) no i chcąc nie chcąc musiałem z nią gadać. W ciągu pierwszych 5 minut padło pytanie ile mam wzrostu. Odpowiedziałem, że 185 to ta psiapsióła mojej babci uchachana, że jej wnuczek ma 193. I autentycznie ta staruszka czuła dumę przed moją babcią, że posiada bardziej dymorficznego wnuczka XD

Blackpill obowiązuje w każdym
  • Odpowiedz
Pielęgniarki w szkołach tak zajebiście operują tymi miarkami, że potrafią z 190 wyczarować 180 xD Każdy w starciu z pigułą musi stracić kilka centymetrów.


@armin43: to była dokładnie tej generacji miarka. jak mi d------a do głowy tym wihajstrem to aż mnie zgięło w pół xD
  • Odpowiedz