Wpis z mikrobloga

@Clermont: ten pan pewnie ma konto na elektrodzie

Faktycznie w branży hvac używa się częściej m/s, ale wiadomo, że podawanie prędkości w km/h ma uzmysłowić szerszej publiczności z jakim żywiołem mają do czynienia.

Zresztą, skoro wiatr nie jest stałą to czemu nie powinniśmy zmienić próbkowanie na milisekundy xD? Albo nanosekundy xD?
  • Odpowiedz
@Clermont "jak pan śmie mnie poprawiać, ja jestem doktorem nauk!" - typowa odpowiedź typowego doktora na jakąkolwiek krytykę.

A poważnie, gdy ja udzielam wywiadu to zawsze dostaję gotowy tekst do autoryzacji, właśnie po to żeby wyłapać takie babole. Jak widać panu doktorowi nawet się nie chciało przeczytać co napisał.
GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni - @Clermont "jak pan śmie mnie poprawiać, ja jest...

źródło: comment_1645349413KhAsPr3YirLyLDxAOAYgUU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Iskaryota standardem dla firm zajmujących się turbinami wiatrowymi jest pomiar średniej prędkości wiatru w 10 min, to najmniejszy interwał przy którym da się pracować w sensowny sposób. I podanie w m/s, ale zgadzam się, że km/h bardziej obrazują zwykłemu człowiekowi wszystko. Ale będzie taki "doktor nauk" się wymądrzał, jaki to on nie jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@Clermont: Dobrze, że jadąc wiejską drogą 140 km/h tak naprawdę tyle nie jadę, bo szybkość samochodu nie jest stała i może się zmienić w każdej sekundzie.
  • Odpowiedz
@Clermont myślę że powinno podawać się prędkość wiatru jako % prędkości światła w próżni, wszystkie inne jednostki wzorują się na tej podstawowej
  • Odpowiedz